W liście skierowanym do sprzedawców korzystających z usług Ecommerce Hosting, firma informuje o nielegalnym oprogramowaniu zainstalowanym na jej serwerach, używanych pomiędzy 12 marca i 8 czerwca br. do obsługi transakcji zainicjowanych przez ponad pół miliona posiadaczy kart kredytowych.

Istnieje podejrzenie, że ten nielegalny kod mógł być użyty do transmisji poza firmę danych z poszczególnych transakcji, związanych z ponad 4 tys. sklepów internetowych.

Klienci, którzy mogli być narażeni także zostali powiadomienia za pośrednictwem usługi TransUnion, monitorującej transakcje kredytowe. Otrzymają oni na okres 12 miesięcy bezpłatną usługę monitorowania kredytu.

Jak do tej pory nie odnotowano żadnego incydentu z nieprawnym wykorzystaniem skradzionych numerów kart.