Navigator kontra Explorer

Zaostrza się walka między Netscape a Microsoft o dominację na rynku przeglądarek WWW

Zaostrza się walka między Netscape a Microsoft o dominację na ryneku przeglądarek WWW

Jeszcze nie tak dawno pierwsze miejsce w konkurencji najlepszych przeglądarek WWW zajmował Netscape - oferujący swojego Navigatora w wersjach dla Windows, Macintosh oraz Unix. Jego dominacja, twórcy faktycznie obowiązujących standardów w pajęczynie WWW, była niekwestionowana. Także dzięki Netscape bardzo dynamicznie rozwijają się nowe technologie stosowane w Internecie. Ostatnio jednak jej hegemonii zagroził poważny konkurent - Microsoft udostępnił swoją przeglądarkę Internet Explorer w wersji 3.0. Ten nowy produkt nie odbiera wprawdzie wyraźnie palmy pierwszeństwa przeglądarce Netscape (wciąż dostępnej jedynie w wersji beta), ale wzbogacenie Explorera o nowe możliwości wskazuje, że prawdziwa walka dopiero się zaczyna - z korzyścią dla klientów obu firm.

Po pierwsze standardy

Standardy są kluczową sprawą dla przeglądarek obu firm. Biorąc pod uwagę, że WWW z definicji współpracuje z wieloma platformami - jest nie do pomyślenia, aby przeglądarki nie mogły obsługiwać istotnych w pajęczynie najnowszych wersji standardów - takich jak Secure Sockets Layer (SSL), Hypertext Markup Language (HTML) czy też Javy. Oba produkty stosują się do tej zasady. Wyposażono je w mechanizmy pozwalające obsłużyć każdy inny standard, jaki mógłby w niedalekiej przyszłości być istotny w Internecie. Dotyczy to zarówno rozpoznawania plików audio i wideo, zapewnienia bezpieczeństwa i obsługi języków scriptowych.

Przykładowo - obie przeglądarki obsługują najnowsze wersje HTML (3.2), SSL (3.0) oraz języki Java i JavaScript. Obydwie zawierają też rozszerzenia sterujące odczytywaniem wielu formatów plików graficznych i dźwiękowych. Tak więc w gruncie rzeczy zarówno Internet Explorer 3.0, jak i Netscape 3.0 mają w znacznym stopniu zbliżone możliwości. Istotną różnicą jest natomiast odrębne podejście obu producentów do rozszerzeń dotyczących Javy i ActiveX.

Java oraz JavaScript były opracowane poza obszarem kontrolowanym przez Microsofta. Natomiast ActiveX wywodzi się ze standardów Microsofta - czyli OLE i DDE (Dynamic Data Exchange). Zarówno Java jak i ActiveX mogą być wykorzystywane w tych samych celach. Ich użycie wzbogaca funkcjonalność przeglądarek oraz umożliwia modyfikację - przez niezależnych producentów oprogramowania.

Explorer 3.0 umożliwia kompletne wykorzystanie walorów ActiveX - włączając obsługę appletów i możliwość zagnieżdżania dokumentów ActiveX na stronach !WWW. Obsługa ActiveX jest obecnie ograniczona do platform Windows 95 i Windows NT. Microsoft zapowiada jednak wersje dla środowisk Macintosh i Unix. Explorer 3.0 ma także wkrótce zapewnić obsługę Javy przez applet ActiveX.

Netscape 3.0 nie ma wbudowanej obsługi ActiveX (choć inni producenci zamierzają zaoferować takie rozszerzenia do tej przeglądarki). Takiego kroku zapewne nie omieszka uczynić i Netscape. Tym niemniej przeglądarka zapewnia pełną obsługę języków Java oraz JavaScript. Jako prawdziwie wieloplatformowa technologia - Java zapewnia rozwój aplikacji opartych zarówno na skryptach, jak i kodach binarnych. Prędkość wykonywania programów pisanych w Javie robi na użytkowniku nieco mniejsze wrażenie niż uruchamiane spod ActiveX. Jest to zrozumiałe, zważywszy że ActiveX jest bardziej zintegrowany ze środowiskiem Windows niż interpreter Javy dostarczany z Netscape. Zapewne jednak wkrótce obie przeglądarki będą oferowały wsparcie dla obydwu typów rozszerzeń.

W chwili obecnej jedynie w przypadku Javy twórcy oprogramowania dysponują pełnym zestawem odpowiednich narzędzi, umożliwiających rozwój aplikacji. Natomiast ActiveX dopiero od niedawna ma wsparcie ze strony Microsofta, który przedstawił pierwszą wersję SDK (Software Development Kit). Można ją ściągnąć z firmowego serwera !WWW.

Multimedia

Explorer 3.0 i Netscape 3.0 są zgodne z wieloma multimedialnymi standardami, a także obsługują różnorodne formaty plików. Oba produktyy rozpoznają pliki w formatach JPEG, GIF, Animated GIF, RealAudio, Audio Format, MIDI, AVI, MPEG oraz QuickTime.

Netscape 3.0 obsługuje także język VRML (Virtual Reality Modeling Language) przez użycie nakładki Live3D, która umożliwia współpracę z wieloma aplikacjami trójwymiarowymi. Chociaż obecnie nie spotyka się zbyt wielu aplikacji wykorzystujących VRML, to serwerów WWW (a zwłaszcza oferujących dostęp w czasie rzeczywistym do baz danych) przynosi interesujące możliwości wykorzystania tego języka.

Przedstawiciele Microsoftu twierdzą, że Explorer także obsługuje VRML choć okazuje się, że applet napisany w ActiveX - który ma to umożliwić - jest jeszcze nieosiągalny.

Poczta i organizowanie konferencji

Obie przeglądarki umożliwiają użycie standardów pocztowych POP-3 i SMTP oraz grup tematycznych (news). W przypadku tych opcji różni je nieco więc niż tylko wygląd zewnętrzny. Microsoft zapowiedział, że przyszłe wersje Explorera będą miały wbudowany mechanizm pozwalający na czytanie listów z grup tematycznych w trybie off-line. Produkt Microsofta zepewnia też lepszą integrację ze środowiskiem Windows 95. Obie przeglądarki potrafią obsługiwać prowadzenie konferencji, ale zdecydowanie lepiej wypada Explorer z aplikacją WhiteBoard. Użytkownicy tej przeglądarki mogą korzystać ze zdalnego dostępu do zasobów oraz uruchamiać programy z odległych systemów. Natomiast Netscape 3.0 zawiera applet CoolTalk służący do telefonowania przez Internet. Niestety, nie mogliśmy przetestować tego rozwiązania z powodu trudności w połączeniu się z telefonicznym serwerem Netscape'a.

Kto wygra?

Bardzo zbliżone możliwości obu przeglądarek spowodowały, że trudno jest jednoznacznie wskazać na którąś z nich. Obie mają wiele cech wyjątkowych, są w podobny sposób użyteczne i zapewniają zbliżoną wydajność. Jakakolwiek dyskusja o wyższości jednego produktu nad drugim stałaby się szybko zwykłym sporem. Wydaje się, że ci użytkownicy, którzy związani są z obozem Microsofta (zwłaszcza wyznawcy Windows 95), wybiorą Explorera 3.0. Jest to nowa przeglądarka i Microsoft z pewnością będzie dbać, by produkt ten rozwijał się zgodnie z głównym nurtem standardów !WWW. Ci natomiast, którzy są nieugiętymi zwolennikami rozwoju standardów otwartych - dostępnych na wielu platformach (niezależnie od stopnia zaufania do Microsofta), wybiorą niewątpliwie Navigatora 3.0. Netscape będzie bowiem zapewne siłą napędową tych tendecji w tym samym stopniu, w jakim Microsoft będzie udzielał trendom tym (niechętnego) poparcia.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200