Największa konferencja dla kobiet w technologiach już po raz piąty w Warszawie!

Materiał promocyjny Rozmowa z dr Bianką Siwińską, prezeską Fundacji Edukacyjnej Perspektywy i pomysłodawczynią Perspektywy Women in Tech Summit, czyli największej w Polsce i Europie konferencji dla kobiet w technologiach. Tegoroczna, piąta już konferencja organizowana jest 14-15 czerwca w EXPO XXI w Warszawie.

Skąd pomysł, by organizować konferencję dla kobiet w technologiach?

Największa konferencja dla kobiet w technologiach już po raz piąty w Warszawie!

fot. Wysokie Obcasy/Perspektywy

W Perspektywach zależy nam na tym, by kobiety interesowały się technologiami, były w nich obecne. Technologie bowiem to dziś nie tylko narzędzie, ale przede wszystkim to kluczowy dla rozwoju świata obszar. To tu powstają nowe idee, pomysły, innowacje, rozwiązania, za sprawą których zmienia się nasz świat. Jeśli więc w tym obszarze nie będzie panowała równość, jeśli wpływ na zmiany będzie miała tylko jedna, homogeniczna, czyli męska, grupa osób, to zmiana nie będzie dostosowana do nas wszystkich, do całej, różnorodnej społeczności. A widzimy, że wciąż za mało jest kobiet w świecie IT&Tech, że istnieje tzw. cyfrowa luka płci, bo wciąż pokutuje stereotyp, że technologie to męska dziedzina. Stąd np. mniej dziewczyn decyduje się na studia na politechnikach czy na kierunkach ścisłych, stąd mniej kobiet w firmach, które tworzą innowacje, pchają świat do przodu. Stąd niewiele kobiet na kluczowych stanowiskach w firmach technologicznych. A przecież wszystkie badania pokazują, że szersza obecność kobiet w technologiach podnosi nie tylko jakość samych technologii, ale w ogóle efektywność biznesu. Już w 2016 roku Komisja Europejska oszacowała, że roczne straty produktywności spowodowane nierównościami między kobietami a mężczyznami w tym obszarze wynoszą ponad 16 miliardów euro!

W jaki sposób wydarzenie Perspektywy Women in Tech Summit może sprawić, że w technologiach będzie więcej kobiet?

Od początku nasze założenie było takie, by konferencja była miejscem spotkania, wzajemnej inspiracji, wzajemnego uczenia się od siebie i czerpania siły utalentowanych kobiet związanych z technologią, a zwłaszcza IT – choć nie tylko. I tak się dzieje – to wydarzenie stało się taką platformą, gdzie powstają nowe pomysły, tworzą się nowe relacje, skąd kobiety wychodzą z nowymi umiejętnościami, z nową wiedzą i nowymi doświadczeniami, stając się przez to silniejsze, bardziej zmotywowane i bardziej pewne siebie. To wszystko dzieje się dzięki 4 scenom, 56 warsztatom techowym i softskillowym, jakie organizowane są na Summicie, dzięki setkom indywidualnych sesji mentoringowych przeprowadzanych przez znakomite liderki i znakomitych liderów, dzięki wielu inspiracyjnym mowom, dyskusjom, dzięki energetycznym wydarzeniom towarzyszącym czy wreszcie dzięki targom pracy, jakie też odbywają się w czasie naszej konferencji. Przez Summit bardzo konkretnie wspieramy kobiety w ich wyborach, w ich dążeniu do celu, w ich ambicjach, by zyskać realny wpływ na zmianę zachodzącą w świecie. Summit to dwa dni, w czasie których w jednym miejscu w Polsce, w Warszawie, czuć, jak aż buzuje niezwykły kobiecy potencjał. I można zobaczyć jego energię, poczuć jego siłę, zachwycić się jego znaczeniem dla świata. Widzą to nasi partnerzy – uczelnie, firmy technologiczne, a nawet władze Warszawy, uznając od lat, że Perspektywy Women in Tech Summit to dla ich rozwoju czy biznesu kluczowe wydarzenie. Ale Summit to przede wszystkim wydarzenie, dzięki któremu tworzy się i rozrasta wielka globalna już sieć kobiet w nauce i technologiach, a do tej sieci dołączają wciąż nowe mądre, utalentowane, silne, aktywne i ambitne kobiety, widząc, że jest dla nich miejsce w technologicznym świecie. Dzieje się tak za sprawą Summitu, który jest obecnie największym projektem Perspektyw, ale też dzięki innym naszym prokobiecym programom – stypendialnym, mentoringowym czy startupowym.

Czy dziś, po pięciu latach od pierwszej konferencji Perspektywy Women in Tech Summit, możesz powiedzieć, że kobiet w technologiach w Polsce jest więcej? I czy jest to znaczący wzrost?

Tak, kobiet jest zdecydowanie więcej. Ale mimo tego wzrostu nie jest to jeszcze rewolucja. Jesteśmy w pewnej transformacji, w procesie zmiany jest także ten nowy świat świadomych kobiet, które rozwijają technologie. Można je spotkać na naszym Summicie, te talenty, siłę, pomysły, ten potencjał. Natomiast ten świat tradycyjny, taki bardzo zmaskulinizowany, cały czas opiera się temu. Kobiety, właściwie wszystkie, które w technologiach są, mówią o tym, że napotykają różnego rodzaju przeszkody: stereotypy, niepoważne traktowanie, czasami seksizm. Stąd jako społeczeństwo musimy jeszcze dorosnąć do etapu, w którym wszyscy – i mężczyźni, i kobiety – będą się cieszyć równymi szansami.

Kto przychodzi na Summit?

Nasze uczestniczki to studentki kierunków technicznych i ścisłych, zwłaszcza informatyki, ale nie tylko. Na Summit przychodzą też młode profesjonalistki, które już weszły na rynek pracy i szukają nowych możliwości czy wsparcia w rozwinięciu skrzydeł kariery. Są z nami też kobiety sukcesu i te statecznie w karierze osadzone, które chcą przekazywać młodszym dziewczynom swoją wiedzę, dzielić się swoimi doświadczeniami, inspirować i dodawać otuchy. Wreszcie jest z nami wielu panów, tych mądrych, wspierających kobiety.

Tegoroczne wydarzenie, podobnie jak w ubiegłym roku, planujecie jako imprezę pozytywną klimatycznie. Skąd to połączenie: technologii i dbania o klimat?

Jesteśmy w trakcie katastrofy klimatycznej. Dlatego uważam, że naszym, czyli wszystkich nas, obowiązkiem jest działanie. A działaniem, jakie podjęliśmy już w ubiegłym roku w Perspektywach i powtarzamy je także teraz, jest uczynienie z Summitu imprezy prawdziwie wrażliwej na klimat. Oznacza to, że policzymy, zredukujemy i skompensujemy z nawiązką emisje gazów cieplarnianych związane z realizacją wydarzenia – i pozostanie po nim świeżo zasadzony przez nas i pracowników Orange las 200 kilometrów od Warszawy. Naszym celem jest nie tylko zeroemisyjność, ale też pozytywny wpływ na klimat.

Konferencja Perspektywy Women in Tech Summit zgromadzić ma jak przed rokiem nawet 10 tysięcy uczestników, a już dziś wiadomo, że włącza się w nią ponad 100 różnych partnerów – z biznesu, nauki, szkolnictwa wyższego, a nawet władze samorządowe i instytucje miejskie. Te liczby to dla Ciebie sukces?

Dla mnie sukcesem jest przede wszystkim to, że przez te liczby sprawdza się nasza, czyli Fundacji Edukacyjnej Perspektywy, wiara w kobiety, w siłę nauki i technologii, a przede wszystkim w to, że świat w obecnym kształcie – bez empatii, opierający się na brutalnej agresji i wykorzystywaniu ludzi i naszej planety – musi się zmienić. Dlatego potrzebujemy jak najwięcej pięknych i wrażliwych umysłów, jak najwięcej mądrych kobiet, które wezmą na siebie odpowiedzialność za zmianę świata. Bo to my jesteśmy nadzieją i przyszłością świata!

Dziękuję za rozmowę.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]