Najważniejsze są potrzeby i wymagania klientów

Simple rozwija nowe technologie i wprowadza między innymi rozwiązania wykorzystujące sztuczną inteligencję, które pozwalają na automatyzację wielu procesów biznesowych. Jak pandemiczny rok wpłynął na wyniki firmy i jakie są plany rozwoju technologii związanych z systemami ERP? Na pytania odpowiada Rafał Wnorowski, prezes zarządu i CEO w Simple SA.

Najważniejsze są potrzeby i wymagania klientów

Czy z biznesowego punktu widzenia ostatni rok był dla firmy udany?

Miniony rok był dla nas, podobnie jak dla wszystkich, wyjątkowy, bo pojawiły się nowe wyzwania, zarówno związane z biznesem, jak i problemami ludzkimi. Wyniki biznesowe są dla firm ważne, ale warto także powiedzieć o zmianach, które dotyczyły innych aspektów działalności, czyli troski nie tylko o wyniki finansowe, ale przede wszystkim o ludzi – naszych pracowników i oczywiście klientów. Wyniki finansowe były dobre pod względem praktycznie wszystkich parametrów biznesowych, więc jesteśmy z nich bardzo zadowoleni.

Jak pandemia wpłynęła na biznes?

Pierwsza połowa roku 2020 była nietypowa, ponieważ na początku pandemii wiele inwestycji i procesów biznesowych zostało wstrzymanych. Spowodowała to gigantyczna niepewność dotycząca rozwoju sytuacji rynkowej. Wiele firm zajęło się przede wszystkim zaspokojeniem bieżących potrzeb związanych z przystosowaniem systemów do wymagań pracy zdalnej, modyfikacją biznesu i minimalizacją strat, a nie rozwijaniem i wdrażaniem nowych rozwiązań. Ale już w trzecim i czwartym kwartale nastąpiła zmiana sytuacji i można było zauważyć znaczące ożywienie rynku. Firmy zdały sobie sprawę, że kryzysu wywołanego przez pandemię nie da się po prostu przeczekać. Trzeba zacząć inaczej patrzeć w przyszłość i inwestować w rozwiązania, które mogą zapewnić ich rozwój w nowej rzeczywistości.

Pandemia spowodowała niewątpliwie znacznie szybsze podejmowanie decyzji dotyczących cyfryzacji firm i instytucji. Dla Simple efektem tego była duża liczba zamówień na nasze rozwiązania i transakcji, które zawarliśmy w czwartym kwartale 2020 r. oraz pierwszym kwartale roku 2021. W większości były to postępowania w trybie zamówień publicznych. Podpisaliśmy wiele kontraktów i obecnie jesteśmy w fazie ich realizacji.

Dotyczy to m.in. wyższych uczelni, które stanęły przed dużym wyzwaniem dostosowania swoich systemów IT do efektywnego funkcjonowania w nowej, zmienionej rzeczywistości. Takie wymagania staraliśmy się odpowiednio zaadresować i sądzę, że się to udało, co potwierdzają nasze dobre wyniki finansowe. Jednocześnie wyższe uczelnie pokazały, że mają jeszcze dużo różnych potrzeb, których zaspokojenie jest szansą na dalszy, dynamiczny rozwój biznesu Simple.

Natomiast jeśli chodzi o służbę zdrowia, to sytuacja była trudniejsza, choć też pojawiło się zapotrzebowanie na cyfryzację wielu procesów. W tym przypadku możliwości wdrożeń były ograniczone. Musieliśmy zadbać o ochronę naszych konsultantów przebywających w miejscach, gdzie panowały duże ograniczenia związane z pandemią, np. w szpitalach objętych restrykcjami zapobiegającymi zarażeniu przez COVID-19. Oprócz tego personel medyczny był zajęty pacjentami i miał mało czasu na działania związane z wprowadzaniem nowych, nawet najbardziej przydatnych i użytecznych rozwiązań informatycznych. Ze swej strony staraliśmy się zrobić wszystko, by to ułatwić. Między innymi w najtrudniejszym okresie oferując wsparcie dla placówek medycznych, i to nie tylko na zasadach biznesowych.

Najważniejsze są potrzeby i wymagania klientów

W których branżach Simple ma obecnie najsilniejszą pozycję?

Skupiamy się na tym, co robimy najlepiej, a więc na ofercie dla sektora zdrowia, wyższych uczelni i instytutów badawczych – tu mamy silną pozycję na rynku. Ale obecnie widzimy rosnące zainteresowanie naszymi rozwiązaniami w sektorze administracji publicznej, co jest względnie nowym zjawiskiem, a Simple ma ofertę dobrze dopasowaną do potrzeb tego sektora.

Oprócz tego wyraźnie rośnie popyt na rozwiązania informatyczne wśród przemysłowych firm produkcyjnych, które nie zmarnowały czasu pandemii. Zorientowały się, że cyfryzacja jest ważna i może przynieść efekty biznesowe. W tym sektorze nastąpiło spore ożywienie, mamy wiele zapytań, organizujemy bardzo dużo prezentacji naszych rozwiązań dla potencjalnych klientów.

Co przyczyniło się do sukcesu w kryzysowym roku?

Firma i cała grupa Simple szybko dostosowały się do nowych warunków dzięki dobrej współpracy wszystkich pionów biznesowych. Ważne okazało się dopasowanie wewnętrznych procedur do wymagań. które narzucali nam klienci, a także ich nowe oczekiwania. Często pomagaliśmy klientom, doradzając, w jaki sposób można efektywnie zaspokoić ich oczekiwania. Jak pamiętamy, po wybuchu pandemii zapanował chaos, który trzeba było opanować.

Oprócz tego skupiamy się na słuchaniu, jakie są potrzeby klientów, bo to jest klucz do sukcesu biznesowego. Koncentrujemy się przy tym na konkretnych branżach i grupach klientów. Obecnie są to przede wszystkim: wyższe uczelnie, instytuty, służba ochrony zdrowia, a także administracja publiczna i firmy produkcyjne. Należy podkreślić, że oferujemy także rozwiązania dopasowane do indywidualnych wymagań firm lub instytucji.

Czy Simple będzie oferował oprogramowanie w modelach subskrypcyjnym i chmurowym?

Zdajemy sobie sprawę, że model subskrypcyjny szybko się rozwija i jest coraz bardziej popularny, zwłaszcza w mniejszych firmach. Jeśli klienci będą tego oczekiwać, będziemy oferowali takie rozwiązania. Czyli subskrypcje i rozwiązania chmurowe znajdą się wkrótce w ofercie Simple.

Jakie są kierunki rozwoju branży ERP?

Wyznaczają ją ogólne trendy. Są to np. aplikacje mobilne, które Simple również rozwija i oferuje klientom, bo takie jest zapotrzebowanie rynku. Dotyczy to także rozwiązań chmurowych, które będą zyskiwały coraz większą popularność. W Polsce popyt na nie jest mniejszy niż na świecie, ale trend ten również w naszym kraju będzie się rozwijał. No i oczywiście zastosowania sztucznej inteligencji oraz uczenia maszynowego. Na przykład takie jak rozwiązanie Simple APS, które pozwala na zwiększenie efektywności dzięki automatyzacji procesów oraz możliwości przewidywania ewentualnych przestojów czy problemów w przepływie pracy. Obecnie mamy już w Polsce trzy pilotażowe wdrożenia tego systemu. Sądzę, że wkrótce będę mógł opowiedzieć, jakie są realne korzyści i efekty zastosowania takich technologii.

Ogólnie przyszłość ERP to efektywna analiza danych, które wszystkie firmy posiadają. Ważne jest, co z tymi danymi zrobić, jak je analizować i wykorzystywać w biznesie, by ulepszyć wewnętrzne i zewnętrzne procesy, ich efektywność oraz poprawić obsługę klientów.

Jakie nowe rozwiązania rozwija Simple i kiedy zamierza je wprowadzić do oferty?

Nasz dział R&D prowadzi wiele różnych badań dotyczących nowych technologii i aplikacji. Już w trzecim kwartale tego roku zaprezentujemy niektóre efekty tych prac i nowe produkty. Obecnie nie mogę jeszcze zdradzić, jakie to będą rozwiązania, bo ich wprowadzenie na rynek w dużym stopniu przyczyni się do uzyskania przewagi na konkurencyjnym rynku. Mogę powiedzieć, że nasza nowa oferta będzie odzwierciedlać trendy na rynku i nową rzeczywistość, z którą mamy obecnie do czynienia. Chciałbym podkreślić, że nasze nowe pomysły pojawiają się na podstawie wcześniejszej analizy sygnalizowanego przez klientów zapotrzebowania na nowe funkcje. Pomysły te kreują działy R&D, marketingu i serwisu. Następnie podlegają one konsultacjom, sprawdzaniu możliwości wdrożenia i dopiero wtedy są przekazywane do realizacji.

Poprzedni rok nie był standardowy, ale sądzę, że nie wrócimy już do tego, co było wcześniej. Czeka nas nowa rzeczywistość, nowe wyzwania i nowa jakość prowadzenia biznesu.