Na początek CRM

Do tej pory tego typu rozwiązania, np. EDI, polegały w gruncie rzeczy na tym, że podmiot dominujący narzucał poddostawcom format i sposób przekazywania danych, co od tych ostatnich wymagało de facto stworzenia oddzielnych systemów zasysających dane z systemów wykorzystywanych na co dzień. Dla koncernu było to rozwiązanie stosunkowo wygodne, natomiast dla poddostawców raczej utrudnienie, z którym godzili się, postrzegając je jako jeden z kosztów wejścia na rynek definiowany przez koncern. Ogromne kłopoty z uzgodnieniem komunikatów EDI w środowisku sieci handlowych i wielkich producentów dóbr szybkozbywalnych są ilustracją tego, jak trudno było rozwiązać kwestię komunikacji w świecie podmiotów o podobnej sile przetargowej.

W sytuacji, gdy wszyscy posiadają podobne systemy, działające w oparciu o identyczne formaty, problem ten rozwiązuje się samoczynnie, podobnie jak problem mechanizmów bezpieczeństwa. Tego rodzaju mechanizmy mogą wykorzystywać na przykład firmy automatycznie wysyłające cenniki towarów i dokumentację techniczną dystrybutorom i innym partnerom biznesowym. Oczywiście to "aktywny" użytkownik określa, kiedy, komu i jakie informacje chce wysłać, a użytkownik "pasywny" może przyjąć lub odrzucić przesyłane dane. Rozwiązanie S2S umożliwia też współdzielenie danych i po prostu "pokazanie" niektórych rekordów wybranym partnerom biznesowym. Tego rodzaju synchronizacja danych możliwa jest oczywiście we wszystkie strony.

Przyszłościowy partner

Druga mocna strona Salesforce.com to alianse strategiczne. Niedawno firma zawarła partnerstwo z Google. Firmy połączyły oferty oprogramowania oferowanego w modelu SaaS, oferując pakiet aplikacji biurowych zintegrowany z systemem CRM. Dla użytkowników systemów Salesforce.com oznacza to możliwość wygodniejszego korzystania z aplikacji, takich jak Google Calendar, Google Docs, Google Talk czy Gmail. Innymi słowy, pocztę elektroniczną Gmail będzie można obsługiwać również przez interfejs Salesforce.com. Taka integracja od jakiegoś czasu jest już możliwa z Microsoft Office.

Działalność Salesforce.com jest wyzwaniem przede wszystkim dla SAP, będącej liderem na rynku systemów ERP i rozciągającej działalność również na obszary CRM, BI czy SCM. Hasso Plattner, współzałożyciel i prezes rady nadzorczej SAP, w trakcie ostatniej debaty z Marcem Benioffem twierdził, że duże przedsiębiorstwa mają zbyt skomplikowane procesy i strukturę, aby korzystać z oprogramowania sprzedawanego w formie usług, którego nie można dostosować do ich nietypowych potrzeb. Cóż jednak miał powiedzieć współzałożyciel firmy, która od wielu lat żyje z trwających wiele lat procesów wdrażania systemów obejmujących sztywną siatką wszystkie działania przedsiębiorstwa?

Skrócona prezentacja dostępnych w Polsce systemów MRP II/ERP

W ciągu ostatnich lat do świadomości użytkowników zaczął przebijać się pogląd, zgodnie z którym większość modyfikacji dokonywanych w trakcie wdrożenia jest modyfikacjami w gruncie rzeczy niepotrzebnymi, niosącymi dodatkowe koszty w chwili wdrożenia i pociągającymi za sobą szereg kłopotów przy okazji każdej instalacji nowej wersji oprogramowania. Sam SAP od kilku lat mówi zresztą o instalacji swoich systemów w postaci niewielkich modułów, które można dowolnie ze sobą zestawiać, które gwarantują szybkie wdrożenie i które uwalniają użytkowników od konieczności formalnych instalacji nowych wersji, samodzielnie się aktualizując.

Pełna wersja na stronie http://www.erpstandard.pl/systemy


TOP 200