Na cudzych błędach

Zdarza się też, że project manager nie jest w ogóle wybierany, bo dostawca już takowego zapewnia. Pozostaje jednak jeszcze kwestia rozwoju kompetencji kierownika projektu. Najczęściej osoby na takim stanowisku są szkolone w zakresie umiejętności technicznych oraz z umiejętności podstawowych z metodyki zarządzania projektami. Natomiast w ścieżce profesjonalnego kierownika projektu znajdziemy też konieczność zapewnienia kompetencji menedżerskich, interpersonalnych oraz kompetencji biznesowych.

Maciej Bodych, Menedżer Portfela Projektów w Raiffeisen Bank Polska

7. Niekompetencja ciała (zespołu)

Na cudzych błędach
Zasoby, zasoby, zasoby! To najprawdopodobniej najczęstsza przyczyna bólu głowy menedżerów odpowiedzialnych za przydzielanie osób do projektów. Powszechność zjawiska braku odpowiednich zasobów dla realizowanych projektów wskazuje, że nie jest to wyjątek, a raczej naturalny stan rzeczy w obszarze zarządzania projektami. Tak, niestety, być nie powinno. Warto sobie szczerze odpowiedzieć na pytania: ile razy wzięliśmy do projektu pierwszy dostępny zasób, bez względu na poziom posiadanych kompetencji oraz doświadczenia, bo po prostu innego w tej chwili nie było; ile razy przydzieliliśmy komuś dużo większą odpowiedzialność niż był w stanie unieść; czy i ile razy oszczędziliśmy trochę budżetu poprzez zrezygnowanie ze szkoleń i przygotowań dla członków zespołu projektowego? To, czego doświadczamy na co dzień, można scharakteryzować krótko: zasoby o właściwych dla danego projektu kompetencjach są dla niego niedostępne właśnie wtedy, gdy są mu niezbędne. Efekty pochopnego dysponowania zasobami są łatwo dostrzegalne. Pierwszym, idąc po osi czasu realizacji projektu, jest nierealistyczny plan. Trudno przecież oczekiwać realistycznego planu projektu, czy wręcz efektywnego przeprowadzenia całego procesu zainicjowania projektu, gdy w tym trudnym dla każdego projektu czasie braknie osób z właściwym doświadczeniem i znajomością tematyki projektu. Brak wykwalifikowanych zasobów, to również brak naturalnych liderów i ekspertów. Ich brak zaś to nie tylko kwestia większej liczby pomyłek, konieczności powtórzenia już wykonanych prac, czy też gorszej końcowej jakości produktów projektu. Równie istotnym wydaje się fakt pozbawienia zespołu projektowego mentalnego oparcia i wywołanie poczucia pozostawienia zespołu samemu sobie. Trudno mówić wtedy o wysokim poziomie motywacji czy duchu pracy zespołowej. Na zmniejszenie motywacji istotnie wpływa również fakt budowania zespołu "na siłę". Mała motywacja i niskie morale, to prosta droga do nieszczęścia w każdym projekcie.

Piotr Górny, Starszy konsultant w firmie Infovide-Matrix


TOP 200