Musk zapytał użytkowników Twittera, czy ma nim nadal kierować
-
- Janusz Chustecki,
- 19.12.2022, godz. 15:37
Elon Musk wziął się na odwagę i poprosił użytkowników Twittera o to aby powiedzieli, czy powinien ustąpić się ze stanowiska szefa, tak aby serwisem kierował ktoś inny. Być może przeliczył się i był zbyt pewny siebie decydując się na taki krok , gdyż wyniki głosowania mogły go mocno zaskoczyć.

Musk zapowiedział, że będzie przestrzegać wyników ankiety. Może to oznaczać, że Twitter będzie mieć nowego szefa, gdyż 57,5% osób głosujących – a było ich prawie 17,5 mln – wyraziło zdanie, że Musk powinien odejść. Nie jest jak dotąd jasne, czy Musk spełni obietnicę i ustąpi ze stanowiska szefa Twittera, które objął po przejęciu firmy za kwotę 44 mld USD pod koniec października. A zaczął rządzić ostro, gdyż zwolnił od razu ponad połowę pracowników, czyli blisko 3,5 tysiąca osób.
Podczas trwania sondażu 7-tysięcznej siły roboczej. Jednak przestrzegał wcześniejszych sondaży, takich jak wynik jego ankiety, w której pytano, czy przywrócić konta, które zostały zablokowane przez byłego kierownictwo firmy. W czasie sondażu zamieścił na Twitterze kilka tajemniczych komentarzy, jak np. wpis mówiący, że ci którzy są żądani władzy, najmniej na nią zasługują. Czyżby myślał o sobie i przewidywał porażkę.
Zobacz również:
- Kolejne miliony dolarów od inwestorów na rozwój AI
- Abonenci kont Twitter Blue mają teraz całą godzinę na poprawienie tweeta
- Przełomowa decyzja FDA dotycząca wszczepiania chipów do mózgu
Tak czy inaczej jeśli nie Musk to jego następcą będzie się musiał zmierzyć z wieloma wyzwaniami. Choćby z tym, że zarówno ONZ jak i Unia Europejska stanowczo potępiły kilka dni temu Muska za to, że zablokował konta kilku reporterów pracujących w tak znanych serwisach, jak New York Times, CNN i Washington Post.
Kondycja finansowa Twittera też nie jest najlepsza, gdyż krótko po masowych zwolnieniach pracowników firma zaczęła tracić każdego dnia 4 mln USD. Na dodatek kupując Twittera Musk zaciągnął potężną pożyczkę w wysokości 13 mld USD, którą przyjdzie mu w pewnym momencie zacząć spłacać. Tak więc przyszłość Muska jak i Twittera nie rysuje się w różowych barwach.