Modernizacja billingu

Nowy sposób wyceny

Stary model naliczania należności był relatywnie prosty: liczba impulsów razy cena za impuls. Przy nowych scenariuszach biznesowych wycena zależy od kombinacji wielu cech zdarzenia:

  • typu abonamentu

  • czasu trwania połączenia

  • dystansu

  • ilości przesyłanych danych

  • objętości przesyłanych danych

  • zawartości (treści)

  • poziomu jakości świadczonej usługi.
Atrybuty te nabierają odmiennego znaczenia w zależności od tego, czy zdarzeniem jest rozmowa telefoniczna albo nabycie róż za pośrednictwem sieci telekomunikacyjnej, ponieważ źródła zdarzenia różnią się między sobą.

Atrybutem zdarzenia w przypadku wyceny usługi ISP (Internet Service Provider) mogą być: kliknięcia na baner (ich liczba), prowizja z transakcji handlu elektronicznego lub specjalne opłaty dla usług o wartości dodanej (wartość treści). Wycena dla ASP (Application Service Provider) może zależeć od rodzaju abonamentu, transakcji i jej wartości.

Jeśli nie uda się uzyskać wszystkich wymaganych atrybutów zdarzenia bezpośrednio z sieci, to tzw. serwer treści wzbogaci zdarzenie w informacje związane z treścią i wartością. Obecnie wycena na podstawie jakości serwisu (QoS) wydaje się odległa - stosowanym rozwiązaniem jest sprzedaż abonamentowa na podstawie statystycznie wyznaczonego poziomu jakości.

Dalsze ułatwienia

Coraz powszechniej są stosowane rozwiązania prezentacji i płatności rachunków za usługi telekomunikacyjne w postaci elektronicznej. Nie chodzi tu bynajmniej o oszczędności z drukowania rachunków (konieczność wystawiania papierowych przez jakiś czas pozostanie wymogiem prawnym). Celem jest możliwość zaprezentowania rachunków w takiej postaci, dzięki której będą czytelne, łatwe do sprawdzenia i opłacenia. Ograniczy to liczbę skarg i dodatkowych kosztów, także dzięki uproszczeniu schematów płatności.

Usługa rachunku elektronicznego jest stale rozwijana. Klientom oferuje się nowe rozwiązania, takie jak możliwość płatności przez Internet czy tworzenie predefiniowanych raportów analizujących elementy i trendy użytkowania (także jako prezentacje graficzne). Ta funkcjonalność zwykle jest dostarczana w ramach tzw. rozwiązań e-care, które umożliwiają klientowi modyfikowanie danych osobowych, zmianę abonamentu i nabywanie nowych usług.

Z punktu widzenia operatora telekomunikacyjnego system billingowy jest zwykle źródłem problemów, na które składają się odrzucone CDR0-y (pliki z podstawowymi danymi źródłowymi w systemach billingowych), mała wydajność systemów billingowych, niespójność danych oraz złożona konfiguracja i trudne zarządzanie nimi.

Z różnych powodów (zwykle budżet znajduje się poza kompetencjami działów operacyjnych, różni operatorzy mają odmienne priorytety) kwestie te są rzadko rozwiązywane przez dostawców w sposób strukturalny. Przykładem może być cesja - transakcja biznesowa, która pojawia się w momencie, kiedy jeden klient przejmuje usługę po innym. Mimo że takie wydarzenie nie jest czymś nadzwyczajnym, systemy billingowe traktują je jako następstwo deaktywowania i reaktywowania, które może wyzwalać niepotrzebnie jednorazowe opłaty i stawać się przyczyną tworzenia fałszywych danych do raportów o utracie klientów.

Trudna eksploatacja

Wszyscy więksi operatorzy telekomunikacyjni interesują się systemami billingowymi, ze szczególnym uwzględnieniem zawartych w nich możliwości dokonywania rozliczeń, obsługi usług IP lub współpracy z systemami CRM. W kontekście wejścia Polski do strefy euro istotne stają się również możliwości obsługi innej waluty. Operatorzy, jako potencjalni klienci dostawców systemów billingowych, zastanawiają się też nad relacjami z dostawcami czy późniejszym poziomem obsługi. Istotne jest również to, jaki model biznesowy wybiera konkretny dostawca. Chodzi tu przede wszystkim o punkt graniczny między standaryzacją proponowanych rozwiązań a dopasowaniem do klienta: potężniejsi operatorzy potrzebują większego stopnia swobody w dostosowywaniu systemu do własnych potrzeb (specyficzna funkcjonalność może być wykonana również przez integratorów systemów). Istotne są również poziomy opłat licencyjnych, które mogą bazować na liczbie klientów albo obrotach.

Ze względu na to, że wciąż w praktyce nie stosuje się outsourcingu systemów billingowych, to do właściwej eksploatacji i wykonania takiego systemu nie wystarczą umiejętności technologiczne. Konieczne są takie elementy, jak wszechstronne zrozumienie działalności sektora telekomunikacyjnego i wiedza płynąca z prowadzenia firmy telekomunikacyjnej. To główny powód zlecania tego zadania integratorom systemów, którzy mają udokumentowane sukcesy w budowaniu systemów billingowych, migracji danych oraz konsultingu w danej gałęzi usług telekomunikacyjnych.

Fabio Tosti jest starszym menedżerem w dziale telekomunikacyjnym firmy Accenture. Artykuł został napisany dla polskiej edycji Computerworld.


TOP 200