Mobilne miliardy
-
- Przemysław Gamdzyk,
- 28.02.2005
Pora na UMTS
Wszyscy uczestnicy Kongresu 3GSM zastanawiali się oczywiście nad tym, jak faktycznie będzie wyglądać adoptowanie przez rynek telefonii 3G. Jej technologie to w dużej mierze transmisja danych, a właśnie wykorzystanie różnych usług związanych z jej wykorzystaniem ma - w nadziejach operatorów - doprowadzić do zatrzymania spadku przychodów z pojedynczego abonenta (współczynnik ARPU). W Cannes właściwie nikt nie podważał przyszłego sukcesu UMTS, wiadomo jednak, że przez najbliższe lata o klienta będą walczyć operatorzy stacjonarni z usługami DSL, operatorzy usług szerokopasmowych i kablowych dostarczających VoIP oraz operatorzy mobilni. Wygra ten, kto sprawi, że oferowane przez niego usługi będą odbierane i odczuwane przez użytkowników jako prostsze, tańsze i bardziej skuteczne.
Obiektem zainteresowania operatorów staje się cały cykl życia człowieka - praca (łączność w firmie), życie prywatne (łączność w domu), a także podróże i dojazdy z i do pracy (łączność w samochodzie, środkach masowej komunikacji itp.). W Cannes widać było, że takie kompleksowe rozwiązania nieprzerwanej komunikacji pojawiają się w ofercie największych dostawców. Dynamika przyrostu sprzedaży urządzeń wyposażonych w aplikacje korzystające z danych (Data Centric Devices) przekracza obecnie 100% w skali roku. Wobec coraz większego skupiania uwagi na rynku konsumenckim przestaje się traktować rynek biznesowy jako coś osobnego, niezależnego. To raczej pewien obszar tej samej całości, w ramach której wdrażane są te same rozwiązania i technologie.
Operatorzy zdają sobie sprawę, że trzeba przechodzić od nowych użytkowników do nowych zastosowań telefonii komórkowej, że w coraz większym stopniu liczy się tzw. czas życia użytkownika, nie zaś sama ich liczba. Stąd widoczne na Kongresie 3GSM liczne pomysły wykorzystywania telefonów komórkowych jako terminali multimedialnych do odbioru muzyki czy transmisji wideo. W trakcie trwania kongresu ogłaszano liczne porozumienia pomiędzy producentami komórek a dostawcami rozwiązań multimedialnych - by wymienić chociażby umowę Nokii z Microsoftem o preinstalowaniu na urządzeniach mobilnych oprogramowania Media Player czy analogicznego kontraktu Motoroli z Apple. Widać było również dążenia do integrowania telefonów komórkowych z łącznością głosową VoIP. Tutaj można przywołać list intencyjny Motoroli ze Skype, mający doprowadzić do instalowania na telefonach Motoroli oprogramowania Skype do łączenia się z internetową siecią telefoniczną tej firmy, m.in. bezpośrednio poprzez internetowe hot spoty.
Coraz szybciej
Tym, którzy nie śledzą zbyt pilnie rozwoju technologii mobilnych, trudno nadążyć za pojawianiem się coraz to nowych akronimów symbolizujących wprowadzane i planowane rozwiązania transmisji danych należące do telefonii trzeciej generacji o coraz to lepszych parametrach. Na tegorocznym Kongresie 3GSM wiele mówiono o technologii HSDPA (High Speed Downlink Packet Access), np. Ericsson poinformował o przeprowadzeniu udanych testów transmisji 9 Mb/s. Za 2-3 lata powinna być osiągalna przepustowość 40 Mb/s, przy czym opóźnienie ma być nie większe niż 20-50 ms, co przy niektórych interaktywnych zastosowaniach ma kluczowe znaczenie. Warto zauważyć, że w dostępnych dzisiaj rozwiązaniach 3G te parametry to odpowiednio 384 kb/s i kilkaset milisekund. W 2009 r. mają być dostępne rozwiązania pracujące z prędkością do 100 Mb/s.
Czy takie duże prędkości transmisji danych będą rzeczywiście potrzebne? Według raportu opublikowanego przez Dresdner Kleiwort Wasserstein, w 2010 r. pojedynczy użytkownik telefonii mobilnej będzie średnio transmitował blisko 7 MB danych dziennie. Kluczową rolę ma zatem tutaj koszt transmisji porcji danych. W HSDPA ma być on 20 razy mniejszy niż w GPRS. Samo rozwiązanie ma być alternatywą wobec rosnącej popularności Wi-Fi czy przyszłego rozwoju WiMAX.
Pierwsze urządzenia abonenckie obsługujące HSDPA powinny pojawić się jeszcze w tym roku, zaś telefony w pierwszej połowie 2006 r. Oczywiście upowszechnienie tych rozwiązań będzie wymagać więcej czasu i dalszych inwestycji. Operatorzy telefonii mobilnej mają jedynie nadzieję, że finansiści - inwestorzy z Wall Street - nie przestaną traktować ich branży jako tej, która musi znajdować się wciąż w fazie zdumiewająco dynamicznego rozwoju.
Na targach towarzyszących Kongresowi 3GSM obecne były trzy firmy z Polski, z czego tylko ComArch był tam po raz kolejny. Krakowski producent oprogramowania prezentował rozwiązania billingowe i do zarządzania siecią. Po raz pierwszy pojawiła się firma ATM, która od niedawna posiada grupę specjalistów rozwijających platformę pozwalającą na kompleksową obsługę aplikacji z obszaru interaktywnej rozrywki - chodzi o gry na urządzenia mobilne. Ofertę aplikacji na tzw. inteligentne telefony (smart phones) prezentowała spółka Psiloc. Ta kilkudziesięcioosobowa firma jest jednym z największych partnerów Symbiana, dostarczając aplikacje i narzędzia na tę platformę. Marek Filipiak, prezes zarządu Psiloc, przyznaje, że firma jest praktycznie nieznana na polskim rynku, bowiem klientów - operatorów i dostawców treści - ma wyłącznie za granicą i tam skupia wysiłek marketingowy.
Kongres GSM World - organizowany pod auspicjami GSM Association, organizacji skupiającej wszystkich liczących się operatorów telefonii mobilnej na świecie (w tym wszystkich trzech polskich operatorów GSM) - uznawany jest za najważniejszą imprezę w branży telekomunikacyjnej. Starzy bywalcy przyznają, że o rozwoju tej dziedziny najlepiej świadczy to, jak zmieniał się ten kongres. Na początku było to małe, kameralne spotkanie, które z biegiem lat urosło do czterodniowego kongresu, gromadzącego kilka tysięcy uczestników, składającego się z wielu konferencji tematycznych i towarzyszących mu wielkich targów, na których rzesza dostawców oferuje rozwiązania mogące zainteresować zarówno operatorów, jak i samych użytkowników telefonii mobilnej. Ze względu na logistyczne ograniczenia lokalizacji kongresu i targów w Cannes organizatorzy podjęli decyzję, że impreza od przyszłego roku przenosi się nieodwracalnie do Barcelony.
