Układ Phoenix składa się z ultra energooszczędnego mikroprocesora, czujnika ciśnienia, pamięci, baterii typu "thin film", ogniwa słonecznego i nadajnika radiowego, który transmituje dane do zewnętrznego czytnika danych, znajdującego się w bezpośredniej bliskości oka.

Ciśnienie jest mierzone co 15 min i tylko wtedy pracuje komputer, pobierając 5,3 nanowata mocy. Wchodząca w skład układu pamięć może przechowywać dane zebrane w ciągu tygodnia. Gdy czujnik nie mierzy ciśnienia, komputer pozostaje w stanie uśpienia. Aby ogniwo słoneczne naładowało w 100% baterię, układ musi być w zasięgu promieni słonecznych przez 1,5 godziny (albo przez 10 godzin w zasięgu światła emitowanego przez żarówkę).

Zobacz również:

• Trwa zacięta walka o prymat na rynku układów AI
• Wyjaśniamy kluczowe różnice pomiędzy USB3 i USB4
• Wyjaśniamy czym jest SD-WAN i jakie są zalety tego rozwiązania

Miniaturowy układ radiowy wchodzący w skład rozwiązania dopasowuje automatycznie częstotliwość do tej, której używa znajdujący się w pobliżu bezprzewodowy czytnik danych.

Twórcy rozwiązania - profesorowie Dennis Sylvester, David Blaauw i David Wentzloff - podkreślają, że miniaturowy komputer może znaleźć zastosowanie również w przemyśle, w aplikacjach wymagających bardzo małych czujników i pamięci oraz bezprzewodowych nadajników, transmitujących zebrane dane do systemu informatycznego.

Naukowcy zaprezentowali komputer w tym tygodniu w San Francisco na konferencji ISSCC (International Solid-State Circuits Conference).