Oskarżenie przeciwko Jamesowi McCalla wpłynęło do sądu dwa lata temu. Z powództwem wystąpiła niewielka firma CIS Internet Services, świadcząca usługi sieciowe. Udowodniła ona, że McCalla wysłał ponad 280 mln maili o treściach reklamowych, zachęcających do zaciągania pożyczek czy odwiedzania stron pornograficznych. Adresy zwrotne poczty elektronicznej jednoznacznie wskazywały na spółkę CIS Internet Services, jako ich nadawcy.

Wyrok, wydany przez amerykański sąd, nakłada na Jamesa McCalla karę finansową w wysokości 11,2 mld USD. Dodatkowo nie będzie on mógł korzystać z Internetu przez trzy lata. Robert W. Kramer, właściciel CIS Internet Services, cieszy się z pozytywnie rozpatrzonej sprawy, jednak wątpi, że jego firma kiedykolwiek ujrzy choć część zasądzonej kwoty. Ma jednak nadzieję, że coraz częstsze wyroki w podobnych przypadkach będą przestrogą dla amatorów wysyłania ogromnych ilości nikomu niepotrzebnych maili.

Zobacz również:

• Sprawdzone sposoby na ochronę służbowej skrzynki pocztowej
• Rzecznik Mety skazany przez rosyjski sąd na sześć lat więzienia