Microsoft nie będzie oferował systemu Windows 95/98 i Millennium (Me) klientom korporacyjnym na dotychczasowych zasadach. Jedyną wersją systemu, sprzedawanego w ramach licencji korporacyjnych, a więc z odpowiednimi upustami cenowymi przy dużych zamówieniach, będzie Windows 2000. Nowe przepisy mają wejść w życie w połowie przyszłego roku.

Zbiorowe licencje na najnowszą wersję systemu Windows Me będą sprzedawane tylko do końca lutego, a w przypadku wcześniejszych wersji 95/98 - do końca czerwca. Aktualizacje tych systemów będą natomiast dostępne z upustami dla klientów korporacyjnych do grudnia przyszłego roku. Na razie nie wiadomo, czy zmiany licencjonowania Windows i ich terminy będą dotyczyć także polskiego rynku. Przedstawiciele warszawskiego oddziału Microsoftu do chwili opublikowania tej wiadomości byli nieuchwytni.

Zdaniem analityków, decyzja ta może mieć duży wpływ na klientów korporacyjnych firmy. "Nie jest to najsubtelniejszy sposób przekonywania użytkowników do korzystania z Windows 2000" - twierdzi Dwight Davis, analityk Summit Strategies.

Przedstawiciele Microsoftu uzasadniają decyzję przeprowadzonymi badaniami, z których wynika, że klienci korporacyjni bardzo chętnie wybierają Windows 2000 Professional, podczas gdy coraz mniej z nich jest zainteresowanych wersjami 95 i 98. "Od momentu wprowadzenia do oferty Windows 2000 w lutym tego roku zdecydowana większość licencji udzielanych przedsiębiorstwom dotyczy właśnie tego produktu" - tłumaczy Simon Hughes, dyrektor ds. zbiorowych licencji Microsoftu.

Przedstawiciele producenta z Redmond utrzymują, że te przedsiębiorstwa, które ze względu na specyficzne potrzeby będą w dalszym ciągu zdecydowane na zakup większej liczby licencji Windows 95/98, mogą tego dokonać przed końcem czerwca przyszłego roku, a wdrożenie przeprowadzić później.

***

Microsoft zapowiada gorsze wyniki finansowe