Microsoft współtworzy jądro Linuksa!

Sam Ramji, szef Open Source Software Lab oraz dyrektor strategii open source w firmie Microsoft określił dostarczenie tego kodu jako najważniejszy dotychczas ruch koncernu w kierunku środowiska open source. "Jest to istotny fragment strategicznej technologii Microsoftu, dostarczony na mocy licencji GPLv2 - tej samej, wokół której skupia się rozległe środowisko open source i której używa jądro systemu Linux" - mówi Sam Ramji. Jego zdaniem jest to również część długofalowych działań koncernu mających na celu zacieśnienie współpracy ze środowiskiem open source. "Nasza strategia zakłada poprawę współpracy między platformą Windows oraz wieloma technologiami open source, wliczając w to system Linux" - dodaje Sam Ramji.

Liczy się biznes

Przygotowanie sterowników dla jądra systemu Linux jest jednym z elementów zapewnienia miejsca dla Windows i Hyper-V w mieszanym środowisku, wykorzystującym technologie różnych dostawców. Dzięki nim, hostowanie systemu Linux wewnątrz środowiska wirtualnego Microsoftu będzie prostsze do realizacji. Sam system działający w ramach platformy Hyper-V zaś najpewniej zyska na wydajności. Natywne wsparcie dla Hyper-V przez wiele dystrybucji może być także istotnym kryterium przemawiającym za wyborem tej właśnie platformy wirtualizacji. Dotychczas instalacja różnych dystrybucji wewnątrz Hyper-V wymagała nałożenia stosownych łat i rekompilacji jądra.

Takie działanie Microsoftu jest także jednym z elementów konkurencji z firmą VMWare. Podobne sterowniki usprawniające pracę systemu Linux wewnątrz środowiska VMWare są dostarczane na mocy licencji niezgodnej z GPL, a jako takie nie są dołączane do najważniejszych dystrybucji Linuksa i wymagają osobnej instalacji. Chociaż proces ten jest stosunkowo łatwy, to nie może się równać z wykorzystaniem gotowych modułów, które będą dołączone do jądra systemu już pod koniec bieżącego roku.

Czytaj też:

Unia Europejska chce mieć własny system operacyjny

Microsoft otwiera się na środowisko open source

Open source zawdzięcza sukces... Microsoftowi


TOP 200