Microsoft nie słucha?

Przygotowując ostatnie uaktualnienia do systemów Windows 2000 oraz Windows XP Microsoft nie uwzględnił wszystkich postanowień układu zawartego pomiędzy firmą, a amerykańskim Departamentem Sprawiedliwości - wynika z raportu opublikowanego przez stowarzyszenie ProComp.

Zdaniem autorów raportu, koncern nie wywiązał się z najważniejszych postulatów DS. Jako przykład podają oni mechanizm "Set Program Access and Defaults", który miał umożliwiać użytkownikom łatwe wybieranie innych niż przewidział producent systemu aplikacji domyślnych dla niektórych plików czy czynności. Owszem, Service Packi wprowadzają takich mechanizm - z tym, że działa on tylko z tymi aplikacjami innych producentów, które zostały do niego przystosowane. Okazuje się więc, że to nie Microsoft przystosował się do konkurentów, lecz konkurencja po raz kolejny musi przystosowywać się do giganta.

Przedstawiciele ProComp narzekają również, że nawet te zmiany, które wprowadzono zgodnie z porozumieniem zawartym przez rząd i Microsoft, są zbyt mało widoczne i dostępne właściwie jedynie dla zaawansowanych użytkowników (np. nowe funkcjonalności menu Dodaj/Usuń programy). Niewłaściwie jest ich zdaniem również to, że zmiany do systemów można wprowadzić jedynie instalując Service Packi - według ProComp, koncern powinien przygotować osobne uaktualnienie zawierające jedynie zmiany wymuszone postępowaniem układowym.

Zobacz również:

  • Nearby Sharing od Google - wygodny sposób na przesyłanie plików
  • System MS-DOS wrócił po latach w postaci open source
  • ChromeOS i biznes - takie połączenie ma coraz więcej sensu

Więcej informacji:

http://www.procompetition.org

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200