Microsoft: autor Blastera.B nie musi płacić

Dziewiętnastoletni Jeffrey Lee Parson, autor jednej z wersji robaka Blaster, nie będzie musiał płacić Microsoftowi blisko 500 tys. USD odszkodowania (taką kwotę ustalił sędzia). Władze koncernu okazały się wspaniałomyślne - autor Blastera, zamiast płacić, będzie mógł przez najbliższe trzy lata przepracować społecznie 255 godzin.

Służba społeczna Parsona będzie polegała na pomaganiu potrzebującym - zastrzeżono jedynie, że jego praca nie może mieć związku z komputerem i Internetem.

Jeffrey Lee Parson w ubiegłym roku przyznał się do stworzenia robaka Blaster.B, który, wraz z innymi wersjami Blastera, zainfekował w 2003 r. tysiące komputerów na całym świecie. W styczniu Parson został skazany na 18 miesięcy więzienia, 3 lata nadzoru kuratorskiego oraz 100 godzin prac społecznych. Dodatkowo, autor Blastera.B miał zapłacić Microsoftowi blisko 0,5 mln. USD odszkodowania.

Zobacz również:

  • Twitterowi grozi potężna kara za publikowanie utworów muzycznych chronionych prawem autorskim
  • KE zamierza oskarżyć kolejny raz Microsoft o złamanie ustawy antymonopolowej

Blaster.B pojawił się w Sieci w sierpniu 2003 r. - w kilka dni po ataku pierwszej wersji Blastera. Robak rozprzestrzeniał się, infekując komputery poprzez błędy w systemie Windows - po "zarażeniu" maszyny, Blaster wykorzystywał ją m.in. do przeprowadzenia ataku DoS (Denial of Service) na serwery Microsoftu.

Porozumienie, zawarte przez Microsoft i Parsona, musi jeszcze zostać zaakceptowane przez sąd.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200