MetroCluster – odpowiedź T Business na wyzwania rynku e-commerce

E-commerce nigdy nie śpi. To wymagający rynek, na którym nie ma miejsca na przestoje, opóźnienia, a tym bardziej długi czas braku dostępności usług. Klienci platform e-commerce zwracają coraz większą uwagę na dostępność oraz bezpieczeństwo sklepów, z których usług korzystają. Nienależycie zabezpieczona i mająca problemy z wydajnością i dostępnością usług firma szybko zostanie w tyle za konkurencją, a klienci wystawią jej czerwoną kartkę w postaci negatywnych komentarzy. Jak zabezpieczyć się przed takim scenariuszem?

Foto: Svstudioart / Freepik

Wartość rynku e-commerce w Polsce systematycznie rośnie. W latach 2018-2021 – jak podaje firma badawcza PMR, rynek systematycznie rósł rok do roku średnio o 26%. Dotyczy to zarówno e-sklepów jak i platform zakupowych, które konsekwentnie przejmują oraz większy kawałek tortu on-line. I choć ekspansja e-commerce w dwóch ostatnich latach nieco zwolniła, nadal jest to dwucyfrowy marsz po zwycięstwo.

E-commerce powoli przybliża się do sportu i presji na wyniki. Dla dużych rynkowych graczy każda minuta braku dostępności, każdy bajt opóźnionego przetwarzania, może oznaczać straty liczone nawet w milionach złotych. Nie ma w tym przesady. Wiedzą o tym firmy, które muszą dziś grać według zasad narzucanych przez konsumentów – dostępność, dostępność i jeszcze raz dostępność. Nie bez przyczyny np. w branży bankowej przestoje serwisowe planowane są z dużym wyprzedzeniem i komunikowane klientom zawczasu. W erze doświadczenia „tu i teraz” nikt nie lubi być zaskakiwany.

I choć klientów jakichkolwiek platform, w tym tych e-commerce nie interesuje, co jest „pod spodem” (usługa ma po prostu działać), to właśnie wykorzystana technologia decyduje o sukcesie organizacji na front-endzie.

Im więc lepsza i skuteczniejsza technologia dba o mechanizmy funkcjonowania i dostępności platformy, tym większy sukces biznesowy odniesie firma.

Obecnie coraz większą uwagę organizacje przywiązują do potencjału odtworzeniowego zasobów. Dlaczego? Nawet najszybsze serwery i najlepsze łącza mogą zawieść. A może nie tyle zawieść, co stać się ofiarą podatności w oprogramowaniu. Ataki cybernetyczne coraz częściej stają się elementem rzeczywistości polskich firm. Popularnym pytaniem nie jest dziś „czy zostanę zaatakowany”, ale „w jaki sposób i jak szybko wrócę do sprawności operacyjnej”. Plany odtworzeniowe święcą triumfy, a zdolność organizacji do zminimalizowania jakichkolwiek opóźnień w świadczeniu usług jest na wag złota.

Technologia wciąż się rozwija, podobnie jak metody tych, którzy chcą ją wykorzystać do odniesienia własnych korzyści lub po prostu jej zaszkodzić. Firmy są coraz bardziej świadome, że dotychczasowe rozwiązania, które do niedawna wydawały się skuteczne w walce z cyberzagrożeniami, wobec oczekiwań rynkowych stają się niewystarczające. Tak jest właśnie z backupem. Zapewnienie spójności i niezmienności danych w przypadku odtworzenia backupu z zapasowego Data Center, czasem lokalnego serwera, nie jest już wartością samą w sobie. Dlaczego? Uruchomienie ośrodka zapasowego w momencie incydentu, awarii, klęski żywiołowej i przywrócenie ciągłości działania po minutach czy czasem godzinach, w branży e-commerce może być gwoździem do biznesowej trumny. Potrzeba więc czegoś więcej. Technologii, która pozwoli w razie awarii czy incydentu rozpocząć odtwarzanie operacji z innego miejsca w czasie bliskim do rzeczywistego. Rozwiązania, które spowoduje, że na front-endzie aplikacji konsument nie odczuje żadnych zmian, żadnych opóźnień.

Potrzebę takiej strategii rozumieją zarówno platformy e-commerce jak i dostawcy technologii.

Od lipca 2023 T-Mobile i T-Systems działa w nowym modelu współpracy, łączącym kompetencje i ofertę dla klientów biznesowych. W T Business, w ramach szerokiego portfolio usług i produktów, oferujemy chociażby Disaster Recovery as a Service, w oparciu o kilka modeli świadczenia usług, co powinno być szczególnie interesujące dla branży e-commerce.

„Żeby zabezpieczyć platformy e-commerce przed niespodziewanymi awariami, czy to łączy czy infrastruktury, zbudowaliśmy w ramach oferty T-Business unikalną usługę MetroCluster”– wyjaśnia Wojciech Szczeciak, Lider Business Development Account Cloud&DC, T-Systems Polska. „W branży, której biznes zależy od sekund, uruchomienie zasobów musi być również liczone w sekundach” – dodaje.

„Czas, który firma przeznaczy na odtworzenie się z backupu, jest czasem, w którym nie tylko nie zarabia, ale też traci zawiedzionych niedostępnością usług klientów” – uzupełnia Damian Kozłowski, Product Owner Data Center&Cloud, T-Mobile .

Czym zatem T-Mobile i T-Systems w produktowej kooperacji chcą zainteresować klientów?

Disaster Recovery as a Service, świadczone w oparciu o technologię MetroCluster pozwala na niemal natychmiastowe przełączenie się w przypadku wystąpienia awarii na jedną z dwóch niezależnych macierzy dyskowych, które znajdują się w oddalonych od siebie geograficznie ośrodkach Data Center. „Mamy więc tak naprawdę drugi w pełni gotowy do uruchomienia zestaw danych krytycznych dla funkcjonowania danego biznesu klienta” – mówi Damian Kozłowski. „Mówiąc gotowy do uruchomienia mam na myśli uruchomienie natychmiastowe. W usłudze odtwarzania opartej o MetroCluster mówimy o wskaźniku RTO, czyli szybkości przywrócenia ciągłości biznesowej organizacji po awarii, rzędu kilku sekund. Natomiast wskaźnik RPO, określający dopuszczalną ilość utraconych danych i maksymalny dopuszczalny czas pomiędzy wystąpieniem awarii, a backupem danych, wynosi 0 sekund. To parametry, które pozwalają nawet największym graczom rynkowym spać spokojnie” – dodaje.

Warto zaznaczyć, że niebagatelną rolę w usłudze odgrywa tu pozycja rynkowa i doświadczenie dostawcy. Operator telekomunikacyjny, jakim jest T-Mobile, posiada niezbędną infrastrukturę i łącza pozwalające realizować przesył danych pomiędzy ośrodkiem głównym a zapasowym w sposób szybki, a przede wszystkim bezpieczny. Jest to możliwe dzięki własnej redundantnej sieci światłowodowej operatora.

„Oczywiście tak wysoki poziom dostępności będzie droższym rozwiązaniem niż klasyczny backup. Ale TCO takiego modelu utrzymania ciągłości działania wymusza refleksję właścicieli biznesu e-commerce: czy wobec wyzwań branży, coraz częstszych ataków cybernetycznych, rosnącej presji na budowanie lepszego doświadczenia klienta na coraz bardziej konkurencyjnym rynku, MetroCluster jest obciążeniem czy wsparciem dla biznesu?” – zastanawia się Wojciech Szczeciak.

Wątpliwości co do skuteczności i wartości biznesowej usługi nie ma na pewno firma Mobile Traffic DATA Sp. z o.o., znana ze swej popularnej aplikacji moBiLET, obsługującej płatności parkingowe, komunikacji miejskiej czy kolejowej. Ekosystem aplikacji obejmuje między innymi współpracę z wieloma podmiotami. Brak dostępności usług, opóźnienia czy dłuższe przestoje w działaniu aplikacji byłyby początkiem problemów tego dużego gracza rynkowego. Dzięki Disaster Recovery as a Service w oparciu o MetroCluster, moBiLET może nieprzerwanie dostarczać usługi dla swoich użytkowników, jednocześnie utrzymując wysokie zaufanie wszystkich uczestników ekosystemu – od klientów, przez banki, do operatorów komunikacyjnych.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]