„Sąd ustalił, że pod pozorem komercyjnej sprzedaży produktów (tj. portali społecznościowe Facebook i Instagram – amerykański holding ponadnarodowy Meta Platforms Inc. dystrybuuje na terytorium Federacji Rosyjskiej materiały zawierające wezwania do brutalnych działań ekstremistycznych przeciwko Rosjanom, narusza prawa obywateli Rosji, niesie zagrożenie dla porządku konstytucyjnego Federacji Rosyjskiej” – czytamy w orzeczeniu sądu.

W uzasadnieniu sędzia Olga Solopova zauważa, że środki administracyjnego wpływu na Metę w postaci grzywien za naruszenie rosyjskiego prawa, „wszczzęte od dawna przez organy państwowe Federacji Rosyjskiej, okazały się niewystarczające”. W związku z tym decyzje organów sądowych i administracyjnych o usunięciu nielegalnych materiałów, a także materiałów o orientacji ekstremistycznej, zidentyfikowanych w zasobach informacyjnych firmy Meta, nie są faktycznie wykonywane.

Zobacz również:

• Rzecznik Mety skazany przez rosyjski sąd na sześć lat więzienia
• Oficjalna premiera modelu Llama 3
• Meta będzie znakować szkodliwe treści generowane przez AI

Sąd wziął również pod uwagę oświadczenie sekretarza prasowego Meta, Andy’ego Stone’a z 11 marca br., zgodnie z którym w świetle wydarzeń na Ukrainie firma tymczasowo zniosła zakaz zamieszczania w sieciach społecznościowych mieszkańcom kilku krajów. informacje zawierające nawoływania do przemocy wobec Rosjan. „W rezultacie na portalach społecznościowych Meta pojawiły się liczne materiały z bezpośrednimi wezwaniami do mordowania obywateli Rosji i popełniania innych bezprawnych aktów przemocy wobec nich” – czytamy w decyzji sądu.

Ponadto w decyzji stwierdzono, że firma w publikacji na temat zasobów korporacyjnych zauważyła, że „Meta jest w kontakcie z rządem Ukrainy, na ich wniosek dostęp do kilku kont na Ukrainie jest ograniczony, w tym należących do niektórych rosyjskich mediów państwowych ”. Firma poinformowała również, że rozważa wnioski innych rządów o ograniczenie rosyjskich mediów kontrolowanych przez państwo.

„Sekcja informuje również o przyjęciu szeregu różnych środków w celu stłumienia rosyjskich mediów wyrażających stanowisko sprzeczne z interesami krajów Unii Europejskiej, Ukrainy i Stanów Zjednoczonych, naruszając tym samym ich własne reguły i zasady mające na celu zapewnienie równych szans w zakresie rozpowszechniania i odbioru informacji” – zaznaczył sąd.

W orzeczeniu sądu zauważono również, że Meta jest uznawana w Federacji Rosyjskiej za organizację ekstremistyczną pod względem umieszczania, rozpowszechniania i niepodejmowania działań w celu blokowania wezwań do przemocy wobec Rosjan, a także zmiany podstaw ustroju konstytucyjnego. Jednocześnie sąd zauważa, że zakaz w Federacji Rosyjskiej produktów Meta – Facebooka i Instagrama – nie ogranicza działań osób fizycznych i prawnych w ich wykorzystaniu. „Te środki ochrony sądowej nie ograniczają działań związanych z korzystaniem z oprogramowania Meta przez osoby fizyczne i prawne nieuczestniczące w czynnościach zabronionych przez prawo” – czytamy w orzeczeniu sądu.

21 marca sąd twerski, w następstwie pozwu wniesionego przez prokuraturę generalną Rosji, uznał firmę Meta za organizację ekstremistyczną i zakazał jej portali społecznościowych na Facebooku i Instagramie za działalność ekstremistyczną. Jednocześnie ustalono, że środki te nie wpłyną na komunikator WhatsApp.

Prokuratura generalna złożyła pozew w sprawie odmowy przez firmę usunięcia ze swoich służb wezwań do przemocy wobec Rosjan, w tym personelu wojskowego.

Źródło: Interfax