Made in Europe

Wolny rynek? A co to?

Europa broni się przed firmami amerykańskimi, chociaż obroty z USA stanowią 20% bilansu handlowego Piętnastki. Europa broni się przed dalekowschodnimi koncernami. Wymyśla wielorakie ograniczenia, by np. japoński koncern telekomunikacyjny NTT DoCoMo nie mógł zaoferować Europejczykom I-mode, własnej wersji usług WAP. Trwa właśnie o to spór Japończyków z Komisją Europejską.

Nie bez winy są Stany Zjednoczone. Co roku Komisja Europejska publikuje Report on United States Barriers to Trade and Investment. Okazuje się, że firmy europejskie mają znacznie większe problemy z dostępem do rynku amerykańskiego niż tamtejsze koncerny w Europie. Na przeszkodzie stoi m.in. prawodawstwo kilkunastu stanów liczących się w gospodarce światowej, które spółki-córki koncernów europejskich opodatkowuje od przychodów w skali międzynarodowej, a nie - jak to jest w zwyczaju - od przychodów z rynku lokalnego. Spółki europejskie nie mogą też korzystać z wyników prac badawczo-rozwojowych prowadzonych przez amerykańskie instytucje rządowe. Najlepszym tego dowodem jest konkurencja firm europejskich i amerykańskich w przemyśle lotniczym. Wspomniany raport nie szczędzi słów krytyki również w obszarze telekomunikacji. Deutsche Telekom dwa lata temu ogłosił, że kupuje udziały w amerykańskich firmach telefonii komórkowych VoiceStream i Powertel, aby przygotować się do świadczenia usług trzeciej generacji (UMTS). Administracja amerykańska zablokowała jednak transakcję. Nieoficjalnie mówi się, że Amerykanie nie życzą sobie, by na ich rynku działała firma z udziałami obcego rządu. 45% akcji DT należy do rządu niemieckiego.

Kryteria pochodzenia w przetargach unijnych

Zasada narodowości i pochodzenia

a) W przetargach uczestniczyć mogą, na tych samych warunkach, osoby fizyczne i prawne, a także konsorcja z Polski, państw członkowskich UE oraz z krajów i terytoriów objętych i/lub dopuszczonych na mocy rozporządzenia lub innych aktów prawnych mających zastosowanie do programu, z którego finansowane jest zamówienie.

Zasadę narodowości stosuje się także do ekspertów zgłaszanych przez przedsiębiorstwa świadczące usługi, uczestniczące w przetargach na usługi i dostawy finansowane ze środków UE (w tym programu SAPARD).

Aby umożliwić sprawdzenie zgodności z zasadą narodowości, uczestnicy przetargu winni w dokumentacji przetargowej wskazać kraj, którego są obywatelami, dołączając do niej zwyczajowe dowody, jakich wymaga w tym względzie prawo krajowe.

b) Wszelkie dostawy sprzętu wykonywane w ramach przyznanej umowy na dostawy winny pochodzić ze Wspólnoty lub z jednego z krajów"spełniających wymogi zasad narodowości i pochodzenia", zgodnie z brzmieniem punktu (a). To samo dotyczy dostaw i wyposażenia nabywanego przez podmiot, z którym podpisano umowy na roboty budowlane i wykonanie usług, jeśli z chwilą ich wykonania mają one przejść na własność przedsięwzięcia.

Na etapie składania ofert każdy uczestnik przetargu musi dostarczyć oświadczenie o pochodzeniu dostaw (lub inne dowody pochodzenia, o ile jest to możliwe).

Wykonawca musi przedłożyć Stronie Zamawiającej świadectwo pochodzenia dostaw albo w chwili wprowadzenia dostaw do krajuŃbeneficjenta, albo podczas odprawy czasowej tych dostaw, albo przy składaniu pierwszej faktury. Wybraną opcję należy wpisać do każdej umowy, w każdym poszczególnym przypadku.

Świadectwo pochodzenia winno być wystawione przez organ wyznaczony w tym celu w kraju pochodzenia dostaw lub dostawcy, w formie zgodnej z umowami międzynarodowymi podpisanymi przez dany kraj.

Obowiązek stwierdzenia istnienia świadectwa pochodzenia spoczywa na Stronie Zamawiającej. W razie poważnych wątpliwości co do pochodzenia musi wypowiedzieć się w tej sprawie Komisja Europejska.

Wyjątki od zasady narodowości i pochodzenia

W wyjątkowych przypadkach możliwe są odstępstwa od zasady narodowości i pochodzenia. Rozpatrywane są one odrębnie dla każdego przypadku, a o odstępstwie decyduje Komisja Europejska.

Odnośnie do narodowości Komisja Europejska może wyjątkowo, badając odrębnie każdy przypadek, dopuszczać do udziału w przetargach obywateli krajów innych niż z krajów UE i stowarzyszonych.

Jeśli chodzi o pochodzenie dostaw, przypadki odstępstwa od zasady są takie same jak opisano w punkcie (a). Trzeba jednak stwierdzić, że stosowany często w celu uzyskania odstępstwa argument, że produkt nie spełniający warunku pochodzenia jest tańszy niż produkt miejscowy lub wspólnotowy, nie stanowi argumentu automatycznie dopuszczalnego.

Źródło: Materiały ARiMR: "Podręcznik procedur zawierania umów na wykonanie usług. Opracowany na podstawie SCR-SEC(1999) 1801/2 i Practical Guide to Phare, ISPA & SAPARD contract procedure" z grudnia 2000 r.


TOP 200