Luki 'zero-day' zmorą IT

Ataki typu "zero-day" - czyli takie, w których wykorzystywane są nieznane wcześniej luki w oprogramowaniu - są, zdaniem szefów działów IT dużych firm, największym zagrożeniem dla bezpieczeństwa informatycznego przedsiębiorstw - wynika z raportu przygotowanego przez firmę PatchLink.

Specjaliści z PatchLink stworzyli raport na podstawie ankiet wypełnionych przez 250 swoich kontrahentów z całego świata - w większości byli to szefowie działów IT, specjaliści ds. bezpieczeństwa i menedżerowie z dużych firm.

Aż 53% ankietowanych jako najpoważniejsze zagrożenie dla firmowej infrastruktury informatycznej wskazało luki typu 'zero-day' oraz ataki przeprowadzane za ich pośrednictwem. Na drugim miejscu znaleźli się hakerzy (rozumiani jako osobnicy włamujący się do sieci w celu popełnienia przestępstwa) z wynikiem 35%, zaś na trzecim - wirusy oraz spyware (34% - ankietowani mogli wskazać wiele zagrożeń, dlatego wyniki nie sumują się do 100%).

"Przedsiębiorstwa rzeczywiście bardzo obawiają się ataków wykorzystujących luki "zero-day". Przyczyną takiego stanu rzeczy jest fakt, iż obecnie przestępcy z reguły działają z pobudek finansowych i zależy im na maksymalnej skuteczności ataku. Dlatego tworzą wyspecjalizowane, skomplikowane programy, które wykorzystują nieznane nawet producentom błędy - w ten sposób mogą skutecznie zaatakować wybraną firmę" - komentuje Charles Kolodgy z firmy analitycznej IDC. "Obrona przed takimi atakami jest trudnym zadaniem - a jego realizacji nie sprzyja fakt, iż w wielu firmach działy IT są niedoinwestowanie i brakuje w nich pracowników" - dodaje Kolodgy.

W ankietach rozesłanych przez PatchLink respondentów pytano również o to, która aplikacja bywa najczęściej celem ataku. Na czele tego niechlubnego zestawienia znalazł się Microsoft Internet Explorer - program ten wskazało aż 83% ankietowanych.

Warto jednak podkreślić, że aż 72% ankietowanych stwierdziło, że systemy informatyczne ich firm są obecnie lepiej zabezpieczone przed wszelkiego rodzaju atakami niż rok temu.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200