Linux już nie całkiem United

SCO poinformowała o zawieszeniu sprzedaży Linuxa do czasu „wyjaśnienia statusu prawnego dotyczącego praw autorskich do tego sytemu". Firma wstrzyma dystrybucję takich produktów jak SCO Linux Server 4.0, zapewniając jednak pełne wsparcie dla dotychczasowych klientów.

Co dziwniejsze SCO wystosowało jednocześnie specjalny komunikat skierowany do firm wykorzystujących rozwiązania linuxowe. Ostrzega on przed możliwością odpowiedzialności prawnej za nielegalne użytkowanie oprogramowania, które jest „nieautoryzowaną pochodną systemów Unix”. SCO jest właścicielem praw do kodu systemu Unix, którego elementy – zdaniem firmy – zostały bezprawnie wykorzystywane w licznych dystrybucjach systemu Linux. To właśnie na promocji platformy Unix i ochronie praw intelektualnych do tego systemu zamierza się obecnie skupić amerykańska firma. Przypomnijmy, że już w marcu SCO wystąpiła do sądu o miliard dolarów odszkodowania jakie według niej winien zapłacić IBM za niezgodne z licencją dysponowanie kodem źródłowym Unixa.

Pod znakiem zapytania stoi obecność SCO w grupie UnitedLinux. Zarząd spółki poinformował jednakże, że decyzja o zawieszeniu sprzedaży systemu Linux nie oznacza wycofania się z konsorcjum. W tej chwili nie jest do końca jasne czy roszczenia SCO obejmują także dystrybucje powstałe w ramach UnitedLinux i czy ostrzeżenie firmy skierowane jest również do klientów SuSE, Connectiva i Turbolinux.

Zobacz również:

  • Ta inicjatywa ma ułatwić firmom zadanie wdrażania systemów AI
  • Dlaczego warto aktualizować jądro systemu operacyjnego Linux?

W chwili obecnej można się jedynie domyślać jak decyzja zarządu SCO wpłynie na działalność firmy w Polsce. SCO zapowiadało dynamiczny rozwój sieci sprzedaży i chęć pozyskania kolejnych parterów. Na mocy zawartej w tym roku umowy SCO Linux Server miał się stać podstawową platformą systemową wykorzystywaną w linuksowych wdrożeniach pakietu SKID MacroSoftu. „Szkoda, że taka decyzja została podjęta. UnitedLinux był atrakcyjnym rozwiązaniem dla naszych klientów. Jednakże chcę podkreślić, że systemy MacroSoftu pracują z każdą dystrybucją Linuxa a MacroSoft nie podpisał z SCO umowy na wyłączność. Będziemy realizowali projekty dla naszych klientów przy wykorzystaniu innych dostępnych dystrybucji jak np. RedHat, Mandrake, Slackware, SuSe. Współpraca z SCO układała się jak dotąd pomyślnie a w ofercie MacroSoftu są wciąż systemy oparte o Unixa - SCO OpenServer” – mówi Sławomir Kosz, prezes MacroSoft SA.

Na początku kwietnia umowę o współpracy z SCO zawał również Optimus. Porozumienie zakładało, że nowosądecka spółka przy współpracy SCO zaprojektuje i wprowadzi do sprzedaży dedykowany serwer linuksowy z systemem SCO Linux Server 4.0.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200