Liberalizacja nie dla wszystkich

Temat liberalizacji rynku połączeń międzynarodowych, która zgodnie z ustawą telekomunikacyjną nastąpi 1 stycznia 2003 r., powraca jak bumerang. Okazuje się, że TP na początku 2003 r. chce udostępnić możliwość swobodnego wybierania operatora połączeń międzynarodowych zaledwie 3,5 mln abonentom.

Tak wynika z harmonogramu liberalizacji rynku przedstawionego przez TP Urzędowi Regulacji Telekomunikacji i Poczty. Zakłada on, że od 1 marca liberalizacja objęłaby 5,5 mln abonentów, od 30 czerwca 7,4 mln, zaś od 1 października 8,1 mln abonentów. Liberalizacja nie objęłaby 1–1,2 mln abonentów TP, których telefony są przyłączone do central analogowych. Ci ostatni mieliby możliwość swobodnego wyboru operatora połączeń międzynarodowych dopiero od 2005 r. Zdaniem TP byłoby to bardzo kosztowne i wymagało nie tylko wymiany central, ale i modernizacji sieci.

Na harmonogram przedstawiony przez dominującego operatora nie wyraził jednak zgody prezes UTRiP Witold Graboś, ponieważ TP uzasadnia opóźnienia w liberalizacji rynku połączeń międzynarodowych niemożnością szybkiego przeprogramowania dużej liczby central.

Zobacz również:

  • Ogromny wyciek danych amerykańskiego operatora AT&T
W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200