Kosmos na co dzień

Pan Krzysztof nie wiedział, że w czasie gdy po spotkaniu wsiadał do samochodu, po drugiej stronie mostu, którym miał jechać, inny samochód uderzył w latarnię. W chwili otwarcia poduszki powietrznej pokładowy odbiornik nawigacji satelitarnej wysłał sygnał alarmowy z określeniem miejsca wypadku i wezwał służby ratownicze. To automatyczne powiadamianie o wypadkach działa już od prawie 10 lat. Skracając czas dotarcia pomocy pozwoliło uratować w samej tylko Polsce kilka tysięcy istnień. Najnowsze rozwiązania idą dalej i w tym momencie system sterowania światłami w mieście, śledząc położenie wozów straży pożarnej i karetki oraz znając ich cel, zaczął ustawiać zielone światła tak, aby ratownicy jak najszybciej mogli dotrzeć do celu. To kolejne zaoszczędzone cenne sekundy.

Tymczasem, ponieważ ruch został całkowicie zablokowany, terminal nawigacyjny pana Krzysztofa zaczął popiskiwać, podobnie jak w dziesiątkach samochodów wokół niego. Automatyczne centrum sterowania ruchem znając planowane trasy pojazdów, zaczęło alarmować o blokadzie drogi i rekomendować objazdy, oczywiście uwzględniając możliwą przepustowość dróg.

Pan Krzysztof dobrze zna wykorzystywane do tego algorytmy, bo sam je rozwijał. Powstały one do optymalizowania współpracy małych europejskich robotów, które już za 3 lata będą pracować na Księżycu. Ale, jak w przypadku wielu „kosmicznych” rozwiązań, swoje najważniejsze zastosowanie znalazły na Ziemi. To dzięki temu firma pana Krzysztofa zaczęła zarabiać naprawdę duże pieniądze. To za te pieniądze buduje swój dom.

Kiedyś wypadek na moście oznaczałby horror komunikacyjny do końca dnia. Teraz pan Krzysztof będzie musiał pojechać nową trasą. System już ją proponuje i podpowiada, że do firmy dotrą dwanaście minut później. W porządku.

Jakub Ryzenko, Szef Polskiego Biura ds. Przestrzeni Kosmicznej

Czy w roku 2020 Polacy będą używać technik satelitarnych?

Tak i to powszechnie. Tak jak mieszkańcy wszystkich państw rozwiniętych. Zresztą już dziś się to dzieje, choć często tego nie zauważamy.

Czy w roku 2020 będą ich używać instytucje publiczne?

Tak, w takim stopniu, w jakim będziemy w stanie zmusić je do efektywnego działania. Techniki satelitarne, bowiem, to po postu jeden z kluczowych elementów społeczeństwa informacyjnego i są one naturalnym narzędziem efektywnego zarządzania.

Jednak kluczowym pytaniem jest: kto będzie na tym zarabiać?

Kto będzie sprzedawał Polakom i polskim instytucjom te rozwiązania? Czy polskie firmy będą w stanie oferować usługi i produkty konkurencyjne wobec rozwiązań powstających w innych krajach europejskich? Zwłaszcza w sytuacji, gdy tam firmy tworzą nowe rozwiązania po części za pieniądze publiczne, w ramach Europejskiej Agencji Kosmicznej i narodowych programów kosmicznych.

Programy kosmiczne służą przełamywaniu wyzwań i pomagają firmom tworzyć nowoczesne rozwiązania tam, gdzie ryzyko rozwojowe nie pozwala na inwestycję komercyjną. Te rozwiązania stają się nowoczesnymi produktami i usługami, często zupełnie ziemskimi, które hasło „gospodarka oparta na wiedzy” przekształcają w rzeczywistość.

Jeśli w roku 2020 chcemy chwalić się polskimi gepardami nowych technologii, musimy pomóc im uczyć się pierwszych skoków już dziś. A udział w Europejskiej Agencji Kosmicznej i narodowy program kosmiczny to jedne z najlepszych, dostępnych dla naszych gepardziąt piaskownic.


TOP 200