Komentarze po północy

Środowisko informatyczne powinno przygotować się do odpierania zarzutów o wyolbrzymianie zagrożeń związanych z rokiem 2000. To zadanie dla organizacji branżowych czy izb gospodarczych związanych z informatyką.

Jerzy Nowak

członek zarządu Polskiego Towarzystwa Informatycznego

Nie byłem zaskoczony tak mało kłopotliwym przejściem przez 1 stycznia. Większość stosowanych w Polsce systemów to rozwiązania dość młode, a przez to odporne na problem milenium - niezależnie od prowadzonych przygotowań.

prof. Krzysztof Zieliński

Katedra Informatyki, Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie

Z punktu widzenia zarządzania kryzysowego nie ma znaczenia, czy obywatelom zagraża powódź, czy błąd roku 2000. Y2K pozwolił sprawdzić funkcjonowanie służb zarządzania kryzysowego w skali całego świata. Żyję z takich sytuacji, toteż uważam, że problem roku 2000 był najlepszą rzeczą, jaka mogła się nam przydarzyć.

Eugeniusz Roguski

zastępca szefa Obrony Cywilnej, sekretarz Zespołu Sterującego Koordynatora Krajowego Problemu Roku 2000

Część modyfikacji związanych z dostosowaniem systemów informatycznych do roku 2000 robiono "hurtem". Niektóre modyfikacje pewnie były zbędne, ale gdyby ktoś próbował testować to bardziej szczegółowo, same badania rozpoznawcze pochłonęłyby niewspółmiernie dużo czasu i pieniędzy. Problem na pewno nie był urojony, ale nikt sobie do końca nie mógł wyobrazić jego skutków. Zastosowania informatyki są tak szerokie, że zaczyna ona przypominać organizm ludzki, który nie do końca daje się kontrolować.

Może dzięki problemowi roku 2000 użytkownicy systemów informatycznych zaczną czytać... gwarancje.

Robert Smułkowski

wiceprezes Softbanku

Większość autorów oprogramowania, które nie przeszło testów odpornościowych na problem roku 2000, zażądała pieniędzy za usunięcie tej ewidentnej ich pomyłki. Trudno. Ale to nauczy nas bardziej precyzyjnego określania warunków współpracy z nimi w przyszłości.

Robert Ludwicki

informatyk w Urzędzie Gminy Piaseczno

Należy zwrócić uwagę na korzyści kulturowe. Y2K wymusił wprowadzenie metodyki do pracy informatyków. W końcu leniwi administratorzy wzięli się do pracy. A ileż sieci dzięki temu zostało zsynchronizowanych?

Andrzej Florczyk

dyrektor Zespołu Informatyków Krajowego Biura Wyborczego

Wrzawa związana z problemem roku 2000 przyspieszyła skutecznie podejmowanie decyzji przez zwierzchników w sprawie wymiany sprzętu i oprogramowania, co i tak trzeba byłoby zrobić. Ale... Podobno Win 3.11 miał być narażony na skutki zmiany daty. Używam notebooka z tym systemem i nic się nie stało...

Jerzy Zieliński

naczelnik Wydziału Zarządzania Bazą Danych Lasów Państwowych

Proporcja poniesionych nakładów do skali zagrożenia jest sprawą dyskusyjną Większość dużych systemów informatycznych została wniesiona przez firmy informatyczne do zakładów użytkowników. Sami użytkownicy rzadko byli w stanie zlokalizować zagrożenia, byli uzależnieni od dostawcy rozwiązania.

Waldemar Głąbiński

dyrektor Działu Informatyki KGHM Polska Miedź SA

W efekcie całej sprawy zostanie odbudowane zaufanie do informatyków. Bo już się słyszało: informatycy, głuptasy, nawet nie umieli zapisać daty.

Borys Czerniejewski

dyrektor Departamentu Informatyki Komitetu Badań Naukowych

Wielu informatyków uległo presji zachodnich mediów i doradców. Stamtąd przyjeżdżali ludzie do Polski, przykładali swoją miarkę i mówili: "Weźcie się wreszcie do pracy".

Dariusz Adamowski

dyrektor Departamentu Informatyki i Telekomunikacji Kredyt Banku PBI

O jaki problem chodzi?

Tomasz Jóźwiak

kierownik Działu Informatyki International Paper, Kwidzyn

Na pewno będziemy się męczyć z zarzutami, że włożyliśmy zbyt wiele wysiłku w stosunku do zagrożeń, które wystąpiły. Ale nie można było tego do końca przewidzieć.

Andrzej Ogrodnik

kierownik projektu roku 2000 w Banku Śląskim

Był to najbardziej zbiurokratyzowany projekt, w którym kiedykolwiek brałem udział. Wszystkie te spotkania, raporty, sprawozdania z audytów, odnośniki, załączniki. Pod koniec projektu nie byłem już w stanie tego czytać.

Roman Maret

kierownik Działu Informatyki British American Tobacco

Teraz już nikt nie stwierdzi, czy te inwestycje były celowe. Nie da się zanegować problemu. Pozostaje pytanie, czy właściwie oceniono skalę ryzyka.

Ernest Hęciński

kierownik Działu Informatyki ABB Dolmel Ltd.

Skala zagrożenia była niewątpliwie przesadzona. Generalnie systemy czy elementy o znaczeniu krytycznym zostały sprawdzone i poprawione. Błędy, które pojawiły się w innych miejscach, są łatwe do usunięcia i dlatego na zewnątrz ich skutków nie widać.

prof. Antoni Nowakowski

Katedra Elektroniki Medycznej i Ekologicznej, Politechnika Gdańska

Najwięcej pieniędzy straciliśmy na papierologię i odpowiadanie na głupawe i niejasne pytania. Za mną stoi 10 segregatorów sprawozdań i raportów przeznaczonych dla odbiorców w wielu krajach.

Bogdan Barewski

dyrektor wykonawczy ds. informatyki Banku Pekao SA

Może zostanie wykazana zależność świata od informatyki. Ta zależność byłaby wykazana jednak zdecydowanie lepiej, gdyby jakieś awarie się zdarzyły. Tylko nie u nas!

Bogdan Kowalczyk

dyrektor Departamentu Informatyki i Telekomunikacji Banku Ochrony Środowiska SA

Zrobiliśmy ogromny krok do przodu pod szyldem roku 2000.

Rok 2000 pomógł informatykom, którzy do tej pory nie mogli się przebić w swoich firmach. Panika w ostatnich miesiącach spowodowała, że poczuli się ważni i docenieni.

Były firmy informatyczne, które żerowały na problemie roku 2000. Nikt nikogo jednak nie naciągnął bez pozytywnych skutków w postaci modernizacji parku informatycznego.

Zbigniew Chwaliński

dyrektor Biura Informatyki Komendy Głównej Policji

Dobrze, że coś się działo. Jak nic się nie dzieje, to informatyków nikt nie zauważa.

Leszek Bartol

główny informatyk Amica Wronki

Pewnych służb nie utrzymuje się po to, by ich praca zwracała się każdego dnia.

Chyba nikt nie prowadził projektu roku 2000 tylko po to, by rozwiązać problem roku 2000. To doskonała okazja do unowocześnienia całej infrastruktury.

Lech Barszczewski

główny informatyk Polskiego Koncernu Naftowego SA

Prawnicy i dziennikarze mieli zły dzień. Dziennikarze nie mają o czym pisać, a prawnicy nie mogą nikogo pozwać.

Dick Hudson

dyrektor ds. informatyki Global Marine

Czuwaliśmy całą noc. Jeszcze nigdy nie naoglądałem się tyle telewizji.

Rock Regan

dyrektor ds. informatyki stanu Connecticut, USA

Ludzie nie wyrzucili w błoto 600 mld USD, żeby rozwiązać nie istniejący problem. Wydali je, by problem rozwiązać. Dlatego nic się nie stało.

Dale Vecchio

dyrektor ds. analiz w Gartner Group

Zaczynamy się zastanawiać, czy wszystko nie zostało przygotowane, żeby ktoś mógł na tym zarobić. Nie wiem czy był to Bill Gates, czy może ktoś inny.

Salvador Bellido

wiceprezes hiszpańskiej Konfederacji Małych i Średnich Przedsiębiorstw

To ciekawe, że na razie jedynie nieliczni szefowie projektów roku 2000 chcą mówić o sukcesie. W przeciwieństwie do krytyków są bardzo wstrzemięźliwi w ocenach. Bo na te jest zdecydowanie za wcześnie.

Peter de Jager

najbardziej znany specjalista ds. problemu roku 2000, którego artykuły poruszyły opinię publiczną już w pierwszej połowie lat 90.

Postrzeganie północy 1 stycznia jako punktu kulminacyjnego byłoby błędem. Wszystko będzie jasne dopiero w pierwszych tygodniach stycznia, kiedy przedsiębiorstwa uruchomią swoje systemy na dobre.

David Cassano

szef projektu 2000 w IBM

--------------------------------------------------------------------------------

Notowali: Dorota Konowrocka, Przemysław Gamdzyk, Sławomir Kosieliński, Rafał Jakubowski

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200