Kolejna firma internetowa jest bliska bankructwa
- Rafał Jakubowski,
- 19.10.2000, godz. 15:18
Historia Priceline.com stanowi przykład na to, że poprzestanie na jednym modelu biznesu w Nowej Gospodarce oznacza niechybny upadek.
W kwietniu 1999 r. na amerykańskiej giełdzie NASDAQ zadebiutowała firma Priceline.com, oferująca dobra i usługi w modelu aukcji odwróconych. Początkowo sprzedawała wyłącznie bilety lotnicze. Szybko stała się "ulubieńcem" Nowej Gospodarki i inwestorów. Po miesiącu działalności cena jej akcji wynosiła 165 USD. W połowie października br. spadła jednak do ok. 6 USD. Firma poinformowała jednocześnie, że ogranicza liczbę oferowanych produktów. Z jej stron znikną m.in. benzyna i artykułu spożywcze.
Komentatorzy zwracają uwagę, że Priceline.com zanotowała olbrzymi wzrost w czasie ubiegłorocznej fali popularności spółek internetowych. Nie próbowała jednak z czasem modyfikować swojego modelu działania, mimo że od tamtego momentu pojawiło się wielu konkurentów.
<B>Grzech zaniedbania</B>
Nadal blisko 70% przychodów Priceline.com pochodzi ze sprzedaży biletów lotniczych. Przewoźnicy za pośrednictwem stron internetowych firmy sprzedają miejsca na przeloty na które trudno znaleźć im klientów, ale po cenach niższych niż proponowane w ich standardowych ofertach. Priceline.com jednak często zmusza kupujących do korzystania z połączeń z przesiadką lub podróżowania o nietypowych porach dnia. Klienci muszą również zgodzić się na zakup biletu, zanim poznają nazwę przewoźnika i czas odlotu.
Według analityków, głównym grzechem Priceline.com było przekonanie, że niska cena i jednoczesna sprzedaż kilku produktów "w zestawach" stanowią niezawodny sposób na osiągnięcie zysków. Firma skupiła się na sprzedaży, zaniedbując obsługę klientów. To z kolei zakończyło się wykluczeniem z organizacji zrzeszającej pracodawców w rodzimym stanie Connecticut i dochodzeniem prowadzonym przez tamtejszą prokuraturę. Śledztwo ma wyjaśnić, czy Priceline.com w wystarczającym stopniu informowała klientów o warunkach i cenach oferowanych produktów.
<B>Mocna konkurencja</B>
Jednocześnie pojawiały się nowe firmy internetowe sprzedające bilety lotnicze. Jedną z nich jest Hotwire, w którym udziały mają amerykańskie linie lotnicze. Jest wśród nich wielu dotychczasowych partnerów Priceline.com. Będą oni prawdopodobnie stopniowo ograniczać liczbę miejsc sprzedawanych przez jej serwis na rzecz Hotwire.
W ramach planowanej restrukturyzacji Priceline.com zamierza rozszerzać działalność na nowe rynki, w tym ubezpieczeń i aukcji typu business-to-business. Przedstawiciele firmy liczą również, że znajomość marki pozwoli utrzymać czołową pozycję na internetowym rynku sprzedaży biletów lotniczych. Jednak w ocenie części analityków Priceline.com definitywnie straciła zaufanie klientów i inwestorów.