Takie niewielkie klastry, w których serwery nie wymieniają ze sobą danych przez połączenia oparte na standardowym Ethernecie czy też firmowym protokole, cieszą się coraz większą popularnością.

Alternatywą dla firmowych technologii opracowanych przez firmy Quadrics czy Myricom, może być technologia InfiniBand. Wiodącym producentem przełączników InfiniBand jest Topspin Communications, który podpisał w ostatnich miesiącach umowy partnerskie z takimi tuzami, jak Dell, HP, IBM i Sun. Świadczy to o tym, że InfiniBand wyjdzie z cienia i stanie się równie ważną technologią jak Myrinet (firmy Myricom) czy QsNet (firmy Quadrics).

Zobacz również:

• W technologii ważna jest wolność wyboru

Połączenia oparte na technologiach firm Myrinet i Quadrics można obecnie spotkać w wielu laboratoriach i uczelniach eksploatujących klastry. Wśród 10 najsilniejszych obecnie na świecie systemów obliczeniowych, dwa są oparte na połączeniach Myrinet, trzy na połączeniach QsNet, jeden jest oparty na połączeniach InfiniBand, a jeszcze jeden na połączeniach Gigabit Ethernet. Reszta systemów zawiera firmowe połączenia (za witryną Top 500 Supercomputer Sites).

Jeszcze kilka lat temu najwięcej użytkowników decydowało się na klastry, w których dane są wymieniane między serwerami przez połączenia Myrinet. Technologia Myrinet nie miała wtedy w środowisku klastrów poważnego konkurenta i była de facto standardem. Do czasu, gdy pojawiła się technologia InfiniBand.

Przełączniki InfiniBand mają też tę zaletę, że mogą wspierać inne protokoły, takie jak Fibre Channel i Gigabit Ethernet. Klaster oparty na technologii InfiniBand można dlatego łatwo dopinać do istniejącej struktury sieciowej IP czy SAN.

Dwa lata temu nikt nie myślał o budowaniu klastrów opartych na przełącznikach InfiniBand. Było to wtedy zupełnie nowe i co nie mniej ważne bardzo drogie rozwiązanie, wspierane przez niewielu dostawców. Teraz jest inaczej i Myrinet zaczyna przegrywać z InfiniBand.

Technologii Myrinet zagraża nie tylko InfiniBand, ale też Ethernet 10 Gb/s. Ceny przełączników 10 Gb/s spadają z miesiąca na miesiąc. Jeden port Ethernet 10 Gb/s kosztuje obecnie ok. 7000 USD (trzy lata temu była to astronomiczna suma 100 tysięcy USD). Dlatego wielu użytkowników staje nieraz przed dylematem. Jaki klaster wybrać, oparty na InfiniBand czy na Ethernecie 10 Gb/s.

Są już tacy, choć jest ich niewielu, którzy wybierają Ethernet 10 Gb/s. Jednak specjaliści ostrzegają, że w sieciach opartych na technologii Ethernet 10 Gb/s może dochodzić do tych samych spowolnień ruchu pakietów, które obserwujemy dzisiaj w sieciach Ethernet 1 Gb/s.