Japończycy pracują nad bezpieczną, niepalną baterią

Japońscy naukowcy odkryli nowy rodzaj materiału przewodzącego jony litu, który pozwoli budować bezpieczne, niepalne baterie. Stosowane bowiem obecnie baterie potrafią eksplodować i palić się, co było powodem wielu awaryjnych lądowań samolotów Boeing 787 Dreamliner.

Używane obecnie powszechnie baterie litowo-jonowe zawierają organiczne rozpuszczalniki, które potrafią zapalić się i zniszczyć samą baterię, jak i całe urządzenie w którym są zainstalowane. Przekonali się o tym nie tak dawno użytkownicy laptopów Apple MacBook Pro. Ich producent wezwał wtedy użytkowników do wymiany wadliwych baterii na inne.

Naukowcy starają się od dawna opracować baterie oparte na materiale przewodzącym jonu litu, który ma postać stałą i nie jest łatwopalna. Jednak jak dotychczas bez powodzenia. Wydaje się, że Japończykom z Tohoku University wreszcie udało się tego dokonać. Użyli oni do wyprodukowania takiego materiału substancji oznaczonej symbolem LiBH4. To borowodorek litu, który ma postać krystaliczną i przewodzi jony litu tylko wtedy, gdy jest podgrzana do bardzo wysokiej temperatury i poddana sporemu ciśnieniu.

Aby substancja zachowywała się w podobny sposób w temperaturze pokojowej, naukowcy dodają ją do jodku potasu, nadając temu procesowi nazwę "Parasitic Conduction Mechanism" (mechanizm przewodzenia pasożytniczego). Pasożytniczego, ponieważ LiBH4 zachowuje się wtedy jak pasożyt. Powstaje materiał, który sam nie zawiera wielu jonów litu, ale jest ich doskonałym przewodnikiem.

Zbudowana przez naukowców bateria jest prototypem i na dzisiaj trudno oszacować, ile mogłaby kosztować w momencie podjęcie produkcji na szeroką skalę. Wydaje się jednak, że bezpieczeństwo jest bardzo ważne i niezależnie od tego ile kosztuje, gra warta jest świeczki.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200