Okazało się, że płatności spojrzeniem są nie tylko bardzo bezpieczne, ale też najszybsze. Pod uwagę wzięto płatności gotówką, kartami płatniczymi, NFC i technologię opracowaną przez PayEye. W badaniu wykorzystano autorską metodykę analizy wideo, umożliwiającą statyczną weryfikację efektywności działania instrumentów płatniczych. Materiał badawczy został pozyskany z kamer CCTV i logów systemowych z lokali gastronomicznych objętych badaniem. Łącznie zmierzono 463 transakcje, w tym 97 gotówkowych, 129 zbliżeniowych kartami płatniczymi, 128 mobilnych płatności NFC i 109 płatności spojrzeniem od PayEye.

Badacze oceniali szybkość transakcji z perspektywy klienta i sprzedawcy, a także szczegółowo analizowali proces płatności, który jest kluczowy dla przebiegu całej transakcji. „Badaniem i optymalizacją procesów zakupowych i płatniczych w sieciach handlowych zajmujemy się z powodzeniem już od 14 lat. W tym projekcie po raz pierwszy włączyliśmy do testów płatności oparte o biometrię oka i twarzy. Było to jedno z najciekawszych wyzwań z jakimi mieliśmy okazję ostatnio się mierzyć”, powiedział dr hab. Michał Polasik, prof. UMK, prezes Technology For Mobile.

Zobacz również:

• GPW WATS – twarda podstawa do globalnego konkurowania

Jak wynika z przeprowadzonych badań, liderem instrumentów płatniczych pod względem szybkości procesu płatności jest technologia opracowana przez PayEye. Proces „płatności spojrzeniem” w lokalach gastronomicznych objętych badaniem wyniósł przeciętnie zaledwie 22,96 s. Pozostałe metody płatności były istotnie wolniejsze – karty zbliżeniowe o około 2 sekundy (24,93 s.), a płatności mobilne NFC o ponad 4 sekundy (27,25 s). Ostatnie w tym zestawieniu okazały się transakcje gotówkowe, które trwały średnio aż 47,86 sekund.

„Przeprowadzone badanie pokazuje jak bardzo innowacyjna jest nasza technologia. Nie tylko dbamy o wygodę i bezpieczeństwo transakcji przez podwójne zabezpieczenie profilem biometrycznym, ale jesteśmy też najszybsi. Przewagą płatności spojrzeniem jest to, że nie musimy sięgać po kartę płatniczą, wyciągać telefonu z kieszeni czy szukać gotówki. Po prostu kierujemy nasze spojrzenie w stronę terminala i płacimy. Jest to niezwykle komfortowe dla użytkowników i sprzedawców, którzy dzięki tej technologii mogą przyspieszyć realizację transakcji w swoich lokalach i w ten sposób znacząco skrócić kolejki”, komentuje Daniel Jarząb, prezes zarządu PayEye.

Mimo ogromnego sukcesu i wielu przewag nad innymi metodami płatności, PayEye nie zwalnia tempa rozwoju. Do końca roku planuje wprowadzić na rynek terminale eyePOS 3. Będą to pierwsze na świecie, multifunkcyjne terminale płatnicze, obsługujące wszystkie rodzaje płatności: kartami płatniczymi, zbliżeniowe i biometryczne. Kolejną nowością będzie PayEye Zone. To specjalna strefa, w której użytkownicy i merchanci będą mogli się ze sobą komunikować wykorzystując ekosystem PayEye. Wszystko w ramach jednej aplikacji.

Źródło: moreandlouder.pl