Jak ocenić jakość

Jakoś czy jakość

W Polsce wiele przedsiębiorstw oszczędza na jakości. Jest to spowodowane presją decydentów - szczególnie mocną w okresie mijającej recesji polskiej gospodarki - aby uruchomić system minimalnym kosztem, a potem "się zobaczy". Ważny jest dla nich fakt uruchomienia czy posiadania rozwiązania bez długofalowego planu jego wykorzystywania, eksploatacji i rozwoju. Wartość firmy na rynku wzrasta automatycznie wraz z informacją o uruchomieniu systemu informatycznego. Nie powinno być to jednak jedyną przesłanką do jego wdrożenia.

Dla dobrych biznesmenów długofalowe efekty powinny być dużo bardziej istotne.

Rzeczywiście, na początku korzystania z systemu o niskiej jakości koszty są niskie - i mieszczą się w ograniczonych budżetach firm - z czasem jednak okazuje się, że aby dalej efektywnie korzystać z wdrożonego rozwiązania, konieczne jest dokonywanie kolejnych inwestycji. W efekcie, po kilku latach, okazuje się, że większe wydatki na początku zagwarantowałyby długoterminowo znacznie niższe koszty utrzymania systemu oraz większe jego bezpieczeństwo i stabilność.

Jakość oferowanych dzisiaj systemów informatycznych w ostatnich kilku latach znacznie się zwiększyła. Wpłynęła na to recesja gospodarcza, która wymusiła na dostawcach takich rozwiązań znaczącą poprawę ich funkcjonowania przy jednoczesnym zwiększeniu funkcjonalności, a nawet wykreowaniu nowych rozwiązań obsługujących dodatkowe potrzeby klientów. Oznacza to, że daną jakość można dziś otrzymać za niższą cenę. To zaś będzie sprzyjało podejmowaniu decyzji, które będą wskazywały na dostawców oferujących lepszą jakość - ponieważ tylko ta się opłaca.

Promyk nadziei

"Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej" - tak przynajmniej można ocenić sytuację, obserwując to, co się dzieje na rynku systemów informatycznych. Słabsze firmy, oferujące oprogramowanie o niskiej jakości, z czasem zostały wyeliminowane z rynku. Klienci przekonali się, że oszczędzanie na jakości jest nieopłacalne. Dostawcy zaś utwierdzili się w przekonaniu, że warto inwestować w rozwój oprogramowania dobrej jakości. Ponadto doświadczenia zebrane podczas tworzenia i utrzymywania systemów procentują teraz znacznym poszerzeniem oferowanych rozwiązań opartych na sprawdzonych technologiach i metodologii tworzenia systemów. Firmy wspierające wdrażanie systemów informatycznych mają coraz większe doświadczenie, które wpływa korzystnie na efektywność i zwiększenie prawdopodobieństwa powodzenia projektu.

Pozostaje jeszcze tylko niedosyt i zarazem nadzieja, że wkrótce zostaną opracowane ogólnie akceptowane narzędzia i wskaźniki, na podstawie których będzie możliwe stwierdzenie, który z systemów oferuje wyższą jakość, w jakim obszarze i na jakim poziomie. Dzięki temu trafność decyzji związanych z zakupem i wdrożeniem systemu informatycznego byłaby większa, a przede wszystkim oparta na merytorycznych przesłankach.

Jarosław Karski pracuje jako senior consultant w SAP Polska. Jest liderem zespołu konsultantów CRM i SCM. Specjalizuje się w zarządzaniu relacjami z dostawcami (SRM) oraz nowoczesnych sposobach pozyskiwania źródeł dostaw (strategic sourcing, aukcje i przetargi elektroniczne).


TOP 200