Infrastruktura publiczna

Cechy działalności telekomunikacyjnej w warunkach rynkowych to rozwojowa zdolność do łączenia się ze wszystkimi dostępnymi sieciami, umiejętność stałego utrzymania się na najwyższym poziomie technicznym, a także efektywne definiowanie produktów usługowych, pozwalających wygrywać z konkurencją. Dla inwestora publicznego oznacza to w praktyce konieczność nawiązania stałej wielostronnej współpracy z sektorem prywatnym. Budowana za publiczne pieniądze sieć musi być otwarta dla wszystkich chętnych operatorów również ze względu na formalne wymogi finansowania i zasady prawne obowiązujące podmioty o znaczącej pozycji rynkowej.

Mechanizmy takiej współpracy, które odważył się zaproponować Marszałek Województwa Małopolskiego, to po części pionierska praca, również, dlatego, że poglądy na temat sieci i usług w ostatnim czasie wyraźnie ewoluują, czyli np. trudno czerpać wprost z doświadczeń realizowanych wcześniej w innych krajach. Model Małopolskiej Sieci Szerokopasmowej polegałby na tym, aby na terenach zagrożonych wykluczeniem cyfrowym wybudować infrastrukturę - uzupełniającą istniejące, należące do różnych operatorów zasoby - która stanowiłaby regionalną sieć szkieletową. Małopolska sieć będzie się składać z lokalnych sieci szkieletowych, umożliwiających łączenie - na równych zasadach - z ogólnopolskimi sieciami wszystkich zainteresowanych operatorów. Sieć małopolska ma być również otwarta dla wszystkich lokalnych operatorów sieci dostępowych oraz dostawców usług. Projekt ten uzyskał aprobatę Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, które chce go prezentować jako wzorcowy przedstawicielom innych województw.

Nawet niektórzy tzw. komercyjni operatorzy, zajęci tradycyjnymi, "nierozwiązywalnymi" problemami z realizacją inwestycji i walką z byłym monopolistą, nie zawsze dostrzegają nowe wyzwania, co oznacza, że wielu z nich może stracić rynki na rzecz nowych graczy.

Specjalzacja: zarządzanie siecią

Wymagania techniczne dla nowoczesnych sieci zmieniają się bardzo szybko, podobnie jak strategie oferowania usług lub prezentowania aplikacji. To stoi w sprzeczności z cyklem planowania przedsięwzięć w ramach administracji. Jeżeli zbudujemy sieć nadmiarową zamkną nas za niegospodarność, jeżeli zbyt ograniczoną, możemy być oskarżeni o sprzyjanie monopolom. Ważniejsze, że błędy w planowaniu spowodują, że w obu przypadkach zostaniemy szybko ominięci przez innych, którzy zrobią to lepiej i taniej, czyli ryzykujemy mniej więcej to samo.

Dosyć trudno jest rozważać strategię wykorzystania infrastruktury, kiedy jej wciąż brakuje, ale zakładając docelowy model, w którym rynek działa w warunkach konkurencji trzeba zauważyć, że jej posiadanie, czy fizyczne kontrolowanie traci na znaczeniu. Ważniejsza jest efektywność wykorzystania zasobów i zdolność dostosowania do oczekiwań użytkowników, zarówno indywidualnych, jak i hurtowych, czyli operatorów i sprzedawców usług.

Samorząd inwestując "własne" pieniądze w budowę sieci telekomunikacyjnej, powinien wybrać w tym celu operatora i umówić się z nim na efekt w postaci ograniczonego w czasie zarządzania infrastrukturą. Odpowiedzialnością tego podmiotu ma być zachowanie zdolności do współpracy ze wszystkimi chętnymi operatorami, czyli odpowiednie dynamiczne skalowanie zarządzanej sieci oraz dostosowanie i unowocześnianie elementów aktywnych. Oznacza to, że trzeba wyłuskać z rynku tych, którzy chcą się specjalizować w zarządzaniu sieciami telekomunikacyjnymi i potrafią ustawić relacje ze wszystkimi operatorami na równoważnych zasadach.


TOP 200