Chociaż użytkownicy komputerów Windows będą nadal widzieć ikonę IE, to kliknięcie jej spowoduje otwarcie przeglądarki Edge. Jednak w przyszłości Internet Explorer zostanie na dobre usunięty z systemu Windows i prezentującą tę usługę ikona nie będzie już wyświetlana. Przekierowanie użytkownika na nową przeglądarkę uruchomi proces migrowania danych. Chodzi tu o przenoszenie do nowej usługi takich informacji, jak ulubione witryny, hasła czy inne ustawienia. Użytkownik może oczywiście później usunąć takie dane lub zmodyfikować je, otwierając w przeglądarce Edge opcję Ustawienia.

Następca IE (czyli przeglądarka Edge) trafiła do rąk użytkowników komputerów Windows w 2015 roku. Microsoft przyznał wtedy, że niektóre strony internetowe są obsługiwane tylko przez IE, dlatego wprowadził do przeglądarki Edge mechanizm wyświetlania określonych zasobów w trybie IE. Użytkownicy przeglądarki Edge mogą korzystać z tego trybu naciskając wyświetlany na pasku narzędzi przycisk „Załaduj ponownie w trybie IE”. Edge będzie teraz monitować użytkowników co 30 dni prosząc ich o to aby sprawdzili, czy nadal potrzebują trybu wyświetlania IE.

Zobacz również:

• Usługa Apple Maps wkroczyła do przeglądarek
• Japoński rząd żegna się z dyskietkami

Wycofanie przeglądarki Internet Explorera obejmuje wszystkie wspierana obecnie przez Microsoft wersje systemów Windows 10 Home, Windows Pro, Windows Enterprise, Windows Education i Windows IoT. Jednak Internet Explorer nie zostanie z tych systemów natychmiast usunięty, ale ich użytkownicy będą stopniowo i systematycznie przekierowywani na przeglądarkę Edge. Warto w tym momencie przypomnieć, że Internet Explorer został już usunięty z systemu Windows 11. Jeśli chodzi o możliwość obsługi trybu IE przez przeglądarkę Edge to Microsoft zapowiedział, że rozwiązanie takie będzie dostępne co najmniej do końca tej dekady.