Podstawą do wydania zakazu było orzeczenie, że Samsung naruszył w swoich produktach patent Apple'a (związany z zarządzaniem zdjęciami w smartfonie - chodzi o przewijanie fotografii za pomocą ekranu dotykowego).

Według Apple (opinię tę podzielił sąd), Samsung nielegalnie wykorzystał to rozwiązanie w trzech swoich urządzeniach, oferowanych z systemem Android 2.3. Wiadomo, że w Androidzie 3.x opatentowane rozwiązanie Apple nie jest wykorzystywane - dlatego też sąd zastrzegł, że zaktualizowanie systemu operacyjnego w smartfonach do tej wersji spowoduje anulowanie zakazu sprzedaży.

Zobacz również:

• Samsung otwiera szampana - sprzedał więcej smartfonów od Apple
• Usługa WhatsApp uruchamiana na urządzeniach iOS będzie bardziej bezpieczna

Dla Samsunga dostosowanie się do orzeczenia sądu będzie niezmiernie ważne - ponieważ zakaz wydany przez holenderski sąd dotyczy de facto całej Europy. W Holandii zlokalizowane są największe centra dystrybucyjne Samsunga na Starym Kontynencie - i to właśnie dlatego Apple skierował pozew właśnie do haskiego sądu.

Warto podkreślić, że sąd przyznał rację koncernowi Apple tylko w przypadku jednego zgłoszonego patentu (dotyczącego właśnie zarządzania fotografiami) - dwa inne wnioski o naruszenie patentu przez Samsunga uznano za bezpodstawne.