Hitachi: nowe plazmy z wbudowanymi HDD
-
- 14.04.2008, godz. 14:01
Firma Hitachi zaprezentowała trzy nowe telewizory plazmowe - modele o oznaczeniach P50-XR02, L50-HR02 i P42-HR02. Co ciekawe, wszystkie wyposażone zostały w dyski twarde oraz sloty iVDR-S.
Nowe telewizory plazmowe o oznaczeniach P50-XR02, L50-HR02 i P42-HR02 wyposażone zostały w ekrany o przekątnej wynoszącej, odpowiednio, 50, 50 i 42 cale. Pierwszy potrafi wyświetlić obraz w rozdzielczości full HD, czyli 1920 x 1080 pikseli, natomiast pozostała dwójka w rozdzielczościach 1280 x 1080 pikseli (50 cali) i 1024 x 1080 pikseli (42 cale).
Plazmowe nowości Hitachi
Urządzenia oferują kontrast na poziomie 30000:1 (P50-XR02) i 15000:1 (L50-HR02 i P42-HR02) oraz mogą się pochwalić dwoma tunerami cyfrowymi i jednym analogowym. Umożliwiają nagrywanie wybranych programów telewizyjnych (dysponują wbudowanymi dyskami twardymi o pojemności 250 GB oraz slotami iVDR-S) oraz oferują wsparcie dla technologii DeepColor (dotyczy tylko modelu P50-XR02) i x.v.Color. Użytkownik otrzymał też do dyspozycji trzy złącza HDMI i system głośników o łącznej mocy 20 W.
Telewizory trafią na rynek japoński 26 kwietnia w następujących cenach (przeliczone z jenów):
P50-XR02 - 4953 USD
L50-HR02 - 3566 USD
P42-HR02 - 2575 USD.
Autorzy
Krzysztof Lech Computerworld
Współpracownik
Jestem absolwentem Politechniki Wrocławskiej. Od 2007 r. piszę teksty na potrzeby serwisów grupy IDG oraz sporadycznie magazynu PC World. W kręgu moich zainteresowań zawodowych znajduje się praktycznie wszystko, o czym chcą czytać internauci odwiedzający portal PCWorld.pl . Dokładniej to ujmując muszę jednak przyznać, że zdecydowani bliżej mi do tematów związanych ze sprzętem, czy nowymi technologiami, niż do oprogramowania oraz niepojętego dla mnie zjawiska, jakim są sieci społecznościowe.
Prywatnie jestem wielbicielem mojej pełnoletniej już Toyoty, starych filmów Kung Fu, koszykówki oraz wielu innych dyscyplin sportowych. Niestety chodzi jedynie o kibicowanie, co też od wielu lat (nieskutecznie) staram się zmienić...
Kontakt: Krzysztof Lech
