Hakerzy włamali się na witrynę laboratorium obsługującego Wielki Zderzacz Hadronów

Telegraph of London podał wczoraj, że hakerzy włamali się na witrynę szwajcarskiego laboratorium CERN, które kontroluje pracę Wielkiego Zderzacza Hadronów.

Grupa włamywaczy, nazywająca siebie jako "Greek Security Team", uzyskała dostęp do witryny WWW, umieszczając na niej napis w języku greckim.

Przedstawiciel laboratorium CERN powiedział, że włamywacze nie poczynili na witrynie żadnych szkód (i nie zagrozili w żaden sposób eksperymentowi Compact Muon Solenoid Experiment), pozostawiając tylko ślad mający świadczyć o tym, że udało się im złamać zabezpieczenia.

Zobacz również:

  • Firmy IT nasilają walkę z treściami deepfake
  • Klucze passkey zapewniają bezpieczeństwo ponad połowie kont Google
  • Apple ostrzega użytkowników w 92 krajach. Uwaga na ataki szpiegowskie

Sieć w CERN'ie jest bowiem podzielona na kilka oddzielnych segmentów i na najniższym poziomie znajdują się sieci ogólnego dostępu, a na wyższym specjalnie chronione sieci, które kontrolują pracę poszczególnych urządzeń, w tym Wielkiego Zderzacza Hadronów. Włamywacze przejęli kontrolę tylko nad witryną WWW znajdującą się w sieci najniższego poziomu.

Specjaliści od włamań nie zetknęli się jak dotąd z grupą noszącą nazwę Greek Security Team i sądzą, że motywem działania była wyłącznie chęć zdobycia rozgłosu, a nie zaszkodzenia eksperymentowi. Być może są to osoby, które protestują w ten sposób przeciwko uruchomieniu akceleratora. Naukowcy pracujący w CERN'ie otrzymywali bowiem już e-maile z pogróżkami i żądaniem wstrzymania budowy akceleratora.

Przeciwnicy badań argumentują, że Wielki Zderzacz Hadronów może spowodować katastrofę na skalę światową (wytwarzając niekontrolowaną czarną dziurę), z czym naukowcy absolutnie nie zgadzają się, twierdząc iż eksperyment jest całkowicie bezpieczny.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200