HP: wzbogaćcie Blu-ray, albo odchodzimy!
- 20.10.2005, godz. 11:20
Koncern Hewlett-Packard, wchodzący w skład zrzeszenia firm wspierających rozwój pretendującego do miana następcy DVD formatu Blu-ray, zagroził swoim partnerom z Blu-ray Disc Association, że... rozważy opuszczenie organizacji i wsparcie konkurencyjnego format HD DVD, jeśli nośniki Blu-ray nie zostaną wyposażone w oprogramowanie umożliwiające swobodniejsze nagrywanie zawartości płyt na dyski komputerów czy przesyłanie plików filmowych do innych urządzeń umożliwiających ich odtwarzanie.
Jak informowaliśmy w tekście "Dlaczego Microsoft nie wspiera Blu-ray?", z powodu dość restrykcyjnych - zdaniem Billa Gatesa - ograniczeń, jakie niesie zaimlementowany w płytach Blu-ray mechanizm DRM, koncern z Redmond wesprze technologię HD DVD. Z oświadczenia Hewlett-Packard wynika więc, że koncern, gdyby zdecydował się na przejście do "obozu HD DVD", mógłby bez przeszkód sprzedawać komputery z zainstalowanym systemem operacyjnym Windows Vista, który ma zostać wyposażony w obsługę tego formatu.
Na tym przykładzie widać wyraźnie, wzdłuż jakiej linii przebiega podział między producentami komputerów a wytwórcami elektroniki użytkowej. Ci pierwsi próbują wykroić dla siebie jak największy kawałek tortu na rynku elektronicznej rozrywki, usiłując ułatwić klientom kopiowanie i przesyłanie materiałów multimedialnych. Firmy z sektora elektroniki użytkowej, wsparte dodatkowo przez lobby wytwórni filmowych i firm fonograficznych, sprzeciwiają się temu w obawie o zbyt liberalne podejście klientów do kwestii ochrony praw autorskich do dystrybuowanych materiałów i promują rozwiązania ograniczające zakres uprawnień użytkowników.
Zobacz również:
- HP – oferta wsparcia środowiska pracy w jednym miejscu
- Technologie, które miały być wieczne, a zostały zapomniane
W skład Blu-ray Disc Association wchodzą m.in. tacy giganci branży IT jak Sony, Matsuhita (producent sprzętu marki Panasonic), Samsung i Dell. Przedstawiciele Hewlett-Packard mają nadzieję że stowarzyszone firmy podejmą decyzję w tej sprawie w ciągu najwyżej 2 miesięcy.
Więcej informacji: New York Times.