Pomimo postępowania cyfrowej transformacji oraz cyfryzacji firm prywatnych oraz z sektora publicznego druk jeszcze przez wiele lat pozostanie niezastąpiony. Drukarki to również bardzo dochodowy biznes. Składa się na niego produkcja samych drukarek, ale największe zyski producenci czerpią ze sprzedaży materiałów eksploatacyjnych takich jak tusze i tonery.

HP zdecydowało się właśnie na niespodziewany ruch, który ma na celu zwiększyć firmie zyski ze sprzedaży materiałów eksploatacyjnych do drukarek.

Zobacz również:

• HP – oferta wsparcia środowiska pracy w jednym miejscu
• Nowe drukarki MFP Sharp - tanie i wydajne drukowanie dla MŚP

Amerykański gigant technologiczny zdecydował się przyśpieszyć wdrażanie funkcji Dynamic Security. Jej zadaniem jest blokowanie drukowania w przypadku wykrycia nieoryginalnego tusza lub toneru wyprodukowanego przez firmę trzecią.

Według producenta HP Dynamic Security ma chronić użytkownika przed spadkiem jakości korzystania z oferowanych produktów. Drukarki automatycznie sprawdzają, czy w kłady posiadają chip opracowany przez HP. W przypadku nieprawidłowej weryfikacji odmawiają współpracy wyświetlając stosowny komunikat.

Rozwiązanie wprowadzono w 2016 roku i było ono już przedmiotem kilku sporów sądowych.

Firma zdecydowała się właśnie na wprowadzenie nowego oprogramowania układowego aktywującego HP Dynamic Security na nowych modelach drukarek, które do tej pory nie posiadały tego rozwiązania.

Problem narasta, a HP oficjalnie powstrzymuje się od informowania, które modele drukarek otrzymały aktualizację oprogramowania z HP Dynamic Security. Po aktualizacji na drukarkach wyświetla się komunikat wymuszający zakup oryginalnych materiałów eksploatacyjnych w celu dalszego drukowania.