HP/Compaq - co nas czeka?

Niewykluczone, że HP i Compaq zdecydowały się na połączenie w obliczu kryzysu, jaki można ostatnio zaobserwować zarówno na rynku pecetów, jak i serwerów. Obie firmy doszły do wniosku, że wspólnymi siłami można łatwiej pokonać rywali i poczynić większe oszczędności.

Niewykluczone, że HP i Compaq zdecydowały się na połączenie w obliczu kryzysu, jaki można ostatnio zaobserwować zarówno na rynku pecetów, jak i serwerów. Obie firmy doszły do wniosku, że wspólnymi siłami można łatwiej pokonać rywali i poczynić większe oszczędności.

Analitycy są zgodni co do tego, że powstaje oto najpotężniejsza chyba korporacja na rynku produktów informatycznych. Uwaga ta dotyczy szczególnie rynku serwerów, na którym najpoważniejszymi konkurentami tandemu HP/Compaq były od dawna IBM i Sun. Szefowie obu tych firm mają teraz twardy orzech do zgryzienia. Trudno jest bowiem przewidzieć, jak się będzie kształtować nowa strategia przygotowywana przez nowy podmiot. Trzeba przy tym zauważyć, że dotychczasowa praktyka dowodzi, że nie każda taka fuzja wychodzi obu stronom na dobre. Jak będzie tym razem?

Zobacz również:

  • Kolejna akwizycja firmy Nvidia
  • Telegram chce, aby z jego usługi zaczął korzystać biznes

Compaq ma kilka asów, w tym odporne na awarie serwery, oparte na technologii opracowanej przez firmę Tandem (architektura ServerNet); natomiast HP dysponuje technologią przejętą od firmy Convex, dzięki której może produkować serwery, które cieszą się szczególnym wzięciem wszędzie tam, gdzie liczy się duża wydajność i dostępność (instytuty naukowe, laboratoria i pracownie konstrukcyjne). Zarówno HP, jak i Compaq mają w swoich ofertach bogaty wybór serwerów platformy Intel. Jest to jakby wspólny mianownik całego tego przedsięwzięcia.

Compaq zrezygnował ostatnio z dalszych prac nad procesorem Alpha, a HP wydaje się odchodzić powoli od serwerów opartych na procesorach PA-RISC, stawiając na 64-bitową architekturę Itanium. Wszystkie te kroki zmierzają w tym samym kierunku, co ułatwi zapewne obu firmom opracowanie już pod wspólnym szyldem nowej platformy. Specjaliści sądzą, że HP i Compaq nie będą forsować swoich firmowych architektur, a skoncentrują się na procesorach Intel. Dla kontrastu IBM zdaje się tkwić w rozkroku, stojąc jedną nogą na ścieżce noszącej nazwę PowerPC, a drugą na ścieżce o nazwie Intel.

Wszystko teraz zależy od tego, jak szybko HP i Compaq połączą w spójną całość stosowane dotychczas przez siebie technologie. W każdym razie pewne rozwiązania zostaną na pewno zarzucone, inne pójdą do lamusa, a jeszcze inne zostaną zmodyfikowane. Wydaje się, że więcej powodów do zadowolenia powinni mieć użytkownicy eksploatujący serwery HP. Użytkownicy serwerów Compaqa powinni się chyba liczyć z większymi zmianami.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200