Green IT w telekomunikacji

Brak infrastruktury energetycznej to nie teoria

Zastosowanie alternatywnych źródeł energii wciąż jest hamowane przez zbyt wysokie koszty jej wytwarzania, choć w Europie inwestycje w tego typu systemy są wymuszane przez przepisy prawne, które zakładają konieczność stopniowego zwiększania ich udziału w bilansie energetycznym. W sektorze telekomunikacyjnym również pojawił się pomysł na wykorzystanie zasilania stacji bazowych dla sieci komórkowych z alternatywnych źródeł energii.

Blisko połowa ludzi na świecie korzysta z telefonii komórkowej - liczba abonentów sięga obecnie 3,2 miliarda, a w najbliższych latach przewidywany jest wzrost o kolejne 2 mld. Według firmy analitycznej Unstrung Insider, zapewnienie im usług telekomunikacyjnych będzie wymagało instalacji do 2 mln nowych stacji bazowych, z których blisko połowa będzie musiała działać w obszarach pozbawionych infrastruktury elektroenergetycznej. Opracowanie technologii pozwalających na wykorzystanie alternatywnych, ekonomicznych źródeł energii do ich zasilania jest więc nie tylko działaniem proekologicznym, ale również otwierającym nowe możliwości rozwoju biznesu.

Warto zauważyć, że ok. 80% energii zużywanej przez operatorów telekomunikacyjnych służy do zasilania radiowych stacji bazowych. Standardowe stacje GSM wymagają mocy zasilania sięgającej kilku lub kilkunastu kilowatów. Ale niektórzy producenci, tacy jak Alcatel-Lucent lub Ericsson, opracowali konstrukcje stacji, które nie tylko wykorzystują energię słoneczną lub wiatrową, ale zużywają zaledwie 600 - 750 W. Około 400 takich instalacji zostało już wdrożonych w Afryce i Azji. A według ABI Research, średnie zużycie energii przez telekomunikacyjne stacje bazowe zmniejszy się w latach 2007 - 2013 o 43%.

Alcatel-Lucent uruchomił tzw. Alternative Energy Program, który ma doprowadzić do opracowania architektury telekomunikacyjnych stacji bazowych, zintegrowanej z niezawodnym systemem zasilania wykorzystującym energię słoneczną, wiatrową lub ogniwa paliwowe. Tego typu koncepcja wydaje się na razie trudna w praktycznej realizacji, głównie ze względów ekonomicznych.

Ale przedstawiciele Alcatel-Lucent zapowiadają, że wprowadzenie zintegrowanych, przetestowanych fabrycznie i zasilanych alternatywnie stacji bazowych umożliwi ich szybkie wdrażanie w czasie porównywalnym z instalacją standardowych stacji. Jednocześnie pozwoli też operatorom na rozszerzenie zakresu usług na dużą liczbę nowych, potencjalnych abonentów mieszkających na obszarach pozbawionych sieci energetycznej, którzy nie mają obecnie dostępu do usług telefonicznych lub szerokopasmowych.

Koncepcja ta może mieć bardzo praktyczne zastosowania. Na przykład ostatnio inicjatywa budowy zaawansowanej sieci telekomunikacyjnej obejmującej kraje afrykańskie - tzw. Pan African e-network Project - której realizację rozpoczęto dwa lata temu, napotkała na poważną barierę, która stawia pod znakiem zapytania możliwość jej dokończenia.

Projekt zakłada budowę sieci światłowodowych oraz stacji bazowych wykorzystujących łączność satelitarną w 53 krajach afrykańskich. Został on ogłoszony w 2004 r. i do chwili obecnej formalnie wsparty przez rządy 33 państw oraz jego pomysłodawcę, czyli Indie, które zobowiązały się do finansowej pomocy w wysokości 125 mln USD. Całkowita wartość inwestycji jest szacowana na ok. miliard dolarów. Jej celem jest m.in. popularyzacja telemedycyny i systemów do zdalnego nauczania dla ludzi oddalonych i odizolowanych od miast w obszarach tego kontynentu.

W roku 2007 rozpoczęto jego praktyczną realizację w Etiopii, w ubiegłym roku w Rwandzie, satelitarne stacje bazowe zostały zainstalowane w szpitalach i ośrodkach uniwersyteckich w Kamerunie, Malawi, Egipcie i Nigrze. Kolejne etapy budowy tej sieci telekomunikacyjnej natrafiły jednak na poważną przeszkodę. Okazało się bowiem, że wiele afrykańskich krajów nie jest w stanie zapewnić infrastruktury pozwalającej na zapewnienie niezawodnego zasilania projektowanych stacji bazowych. W efekcie pojawiła się groźba załamania dalszej rozbudowy tej największej na kontynencie sieci telekomunikacyjnej.


TOP 200