Firma Google od wielu lat rozwija autorskie smartfony z Andoroidem. Modele z serii Pixel zyskały sporą rzeszę fanów na całym świecie. Urządzenia te nie są oficjalnie dostępne w Polsce, ale dzięki obecności m. in. Amazonu nic nie stoi na przeszkodzie, aby zakupić Pixela z gwarancją w naszym kraju. Dodatkowo ostatnimi czasy operatorzy sieci komórkowych w naszym kraju udostępnili możliwość korzystania z sieci 5G na smartfonach z rodziny Pixel.

Niestety wraz z ostatnią aktualizacją oprogramowania układowego znaną również jako June Feature Drop, użytkownicy smartfonów Google Pixel zaczęli narzekać na znacznie krótsze czasy pracy na baterii.

Zobacz również:

• Sztuczna inteligencja wkroczyła do aplikacji Speaking Practice
• Google projektuje swój pierwszy w pełni autorski procesor mobilny
• Użytkownicy Androida mogą się wkrótce zdziwić

Google co kwartał wprowadza nową aktualizację typu Feature Drop dla swoich telefonów Pixel. Tego typu łatka poza nowymi zabezpieczeniami wprowadza również nowe funkcje. Wraz z aktualizacją Feature Drop z czerwca 2023 r., firma dodała kilka nowych funkcji, takich jak kinowe tapety, ulepszenia aplikacji Recorder i tapety z emoji. Niestety, podobnie jak w przypadku wielu aktualizacji Pixela w ostatnim czasie, najnowsza kompilacja wydaje się wprowadzać niepożądane rozładowanie baterii i problemy z przegrzewaniem się urządzeń.

Użytkownicy różnych modeli smartfonów Google Pixel z najnowszym oprogramowaniem użytkowym narzekają na problemy z baterią. Dotyczy to w szczególności urządzeń z chipami Tensor, które są mniej energooszczędne od układów Qualcomm Snapdragon.

Firma Google na moment pisania artykułu nie opublikowała żadnego oficjalnego oświadczenia w sprawie ostatniej aktualizacji i potencjalnych problemów, które wywołuje.