Drony stale zyskują na popularności. Ceny urządzeń tego typu ciągle spadają i coraz więcej osób kupuje takie pojazdy i traktuje je jak zabawki. Ze względu na zagrożenia płynące z obecności na niebie coraz większej liczby dronów giganci rynku technologicznego postanowili przyjrzeć się problemowi rejestracji i identyfikacji dronów.

W "grupie uderzeniowej", która ma zamiar do 20 listopada przyjmować opinie osób zainteresowanej tematem, znajduje się już 25 członków. Dołączyły właśnie do nich Google, Amazon i Wal-Mart. Te trzy firmy pracują nad komercyjnym zastosowaniem dronów, w tym np. do dostarczania zamówionych towarów klientom.

Zobacz również:

• Chrome będzie dalej tolerować ciasteczka
• Kamery wykorzystujące AI Amazona analizowały emocje podróżujących pociągiem w Wielkiej Brytanii

Obecnie trwają prace nad projektem systemu rejestracji dronów. Nie jest jeszcze jasne, jakiego typu maszyny będą podlegały wymogom rejestracji, a jakie będą z niego zwolnione. Amerykańskie Federal Aviation Administration (FAA) chce to jednak zmienić, ale przed podjęciem wiążących decyzji chce przeprowadzić konsultacje.

Rejestracja dronów w USA ma na celu łatwiejsze namierzenie wandali oraz osób, które stwarzają zagrożenie. Już teraz latające pojazdy poruszające się w okolicach lotnisk mogą skutkować uszkodzeniami samolotów. Oprócz rejestracji każdego drona są plany stworzenia systemów transmitowania danych przez każdego drona i wprowadzenia systemu udzielania zgody na każdy lot.