Światowa sprzedaż telefonów komórkowych wzrosła w ub.r. o 45,5% i osiągnęła liczbę 412,7 mln sztuk - wynika z ostatniego badania Gartner Group. Jest to dobry wynik, ale mógł on być jeszcze lepszy - twierdzą analitycy. Sprzedaż pod koniec roku załamała się wraz z ogólnoświatowym spowolnieniem wzrostu rynku technologicznego. Spowodowało to, że sprzedano o ok. 6 mln mniej telefonów komórkowych niż zakładały wcześniejsze przewidywania. Przypomnijmy też, że w roku 1999 wzrost sprzedaży telefonów komórkowych wyniósł ok. 65%.

Pozycję lidera na rynku komórkowym utrzymała fińska Nokia, z udziałem wynoszącym 30,6%. Na drugim miejscu znalazła się amerykańska Motorola z udziałem w rynku wynoszącym 14,6%. Trzeci był szwedzki Ericsson, któremu udało się uzyskać 10% w światowej sprzedaży. Kolejno za nim uplasowały się: niemiecki Siemens (udział 6,5%), japońska Matsushita Electric Industrial, sprzedająca swoje produkty pod marką Panasonic (5,2%), oraz koreański Samsung Electronics (5%). Do pozostałych producentów należało wspólnie 28% rynku.

Zobacz również:

• Wdrożono system, który ochroni nas przed niechcianymi wiadomościami SMS

Gartner Group podkreśla, że rok 2000 był "rokiem przejściowym" dla branży telefonów komórkowych i pojawiły się przesłanki, że trudne czasy dopiero nastąpią. Światowy rynek nadążał z zaspokajaniem popytu, co zaowocowało nadwyżką produkcji telefonów. Ponadto na rynku zaczęli się pojawiać mniejsi producenci, którzy zaczęli naruszać zwłaszcza rynki azjatyckie, np. w Chinach.

Analitycy zauważają też, że nadzieje producentów, którzy liczyli na zwiększenie sprzedaży telefonów dzięki wprowadzeniu do nich funkcjonalności WAP, okazały się płonne. Użytkownicy po prostu byli rozczarowani tymi usługami - utrzymują przedstawiciele Gartnera.

***

W 1999 roku sprzedano 284 mln telefonów komórkowych

Nokia zakończyła rok finansowy znacznym wzrostem obrotów

Więcej abonentów sieci telefonii komórkowej w Polsce

Liczba użytkowników usług bezprzewodowych szybko rośnie