Gartner ostrzega: nowe technologie zachwieją pozycją wielkich dostawców IT

„Internet rzeczy” przyniesie wielką zmianę, a rynek IT zostanie na nowo zdefiniowany przez tanie technologie sensoryczne i robotyczne. Dzisiejsi czołowi dostawcy rynku informatycznego mogą znaleźć się w poważnych kłopotach, jeśli nie dostosują się do zmiany.

Podczas odbywającej się na początku października konferencji Symposium ITxpo w Orlando, na Florydzie, analitycy firmy doradczej Gartner wywrócili do góry nogami to, co wszyscy dotychczas uznawali za oczywiste. Ich wnioski, choć mało optymistyczne dla specjalistów i dostawców w branży IT, pozwolą lepiej przygotować się na wielkie zmiany.

Zdaniem analityków Gartnera, czeka nas eksplozja danych skutkująca zalewem informacji, towarzystwo wszechobecnych czujników, nieodwracalne zmiany w związku z upowszechnieniem druku 3D i zastępowanie człowieka przez inteligentne urządzenia.

Zobacz również:

  • Idealne miejsce dla rozwoju pracowników
  • Telegram chce, aby z jego usługi zaczął korzystać biznes
  • 7 lat na szczycie. Veeam ponownie liderem Gartner® Magic Quadrant 2023

Specjaliści i dyrektorzy ds. IT, którzy nie przystosują się do nowych warunków, staną się kustoszami przestarzałych systemów wewnętrznych. A firmy, które nie dostosują się i nie wdrożą odpowiednich zmian, staną w jednym rzędzie z Kodakiem, Blackberry i Wangiem – tymi, którzy zniknęli, bo zbyt późno zdali sobie sprawę z nowego układu sił w świecie technologii.

Już w 2014 roku, za sprawą nowych rozwiązań technologicznych, światowe wydatki na IT sięgną 3,8 bln USD, co będzie stanowić 3,6-procentowy wzrost w skali roku. Niestety, prognozowane wzrosty niekoniecznie stanowią dobrą wiadomość dla znanych firm dostarczających rozwiązania IT. Jak wynika z ankiety przeprowadzonej przez firmę Gartner wśród dyrektorów ds. IT, około dwie trzecie z nich do 2017 roku planuje zmienić swoich głównych dostawców.

– Większość dużych firm nie jest w stanie utrzymać pozycji dominującej na rynku w dwóch następujących po sobie generacjach technologicznych – twierdzi Peter Sondergaard, dyrektor ds. badań Gartnera. – Wielu dostawców z dzisiejszej czołówki, takich jak Cisco, Oracle czy Microsoft, może stracić pozycję lidera w obliczu upowszechnienia się gospodarki cyfrowej.

Podczas konferencji analitycy Gartnera nakreślili wizję przyszłości, w której główną siłę napędową stanowią tanie technologie sensoryczne i robotyczne.

Dla przykładu, w sektorze ochrony zdrowia zdalny monitoring stanu pacjenta może zastąpić osobiste wizyty w gabinecie lekarskim. W rolnictwie sterowane zdalnie czujniki będą generować większe plony i doprowadzą do redukcji kosztów hodowli. Branże logistyczna, wydobywcza i budowlana przerzucą się na bezzałogowe, samosterujące pojazdy, rezygnując z siły roboczej będącej głównym czynnikiem generującym koszty w przedsiębiorstwach.

Automatyzacja urządzeń może również doprowadzić do pojawienia się bezzałogowych pociągów, które nie wymagają obsługi przez człowieka. Garaże i parkingi będą komunikować się z jeżdżącymi bez kierowców samochodami, które samodzielnie będą wybierać miejsca parkingowe oferujące niższe opłaty za postój. Czujniki zainstalowane w urządzeniach będą automatycznie informować dostawców o wadliwości produktu i przy pomocy drukarek 3D samodzielnie produkować części zamienne.

Co ważne, rozwój takich technologii oznacza także szybszy wzrost konkurencji na rynku. Dostosowując się do nowych warunków, firmy będą tworzyć nowe, pośrednie stanowiska pracy. Takie jak dyrektor ds. cyfryzacji, którego zadaniem będzie zarządzanie firmą zgodnie z jej cyfrową strategią.

Uczestnicy konferencji Symposium ITxpo podkreślają, że o ile zaprezentowane przez Gartnera trendy i technologie nie są dla nich niczym nowym, o tyle realne są problemy naszkicowane przez firmę doradczą dotychczas nie były wskazywane.

– W jaki sposób, jako duże organizacje, mamy filtrować niezliczone ilości napływających zewsząd bodźców i dokonywać selekcji tylko tych, które są kluczowe dla naszego biznesu? – pytała Deborah Cassidy, dyrektor ds. systemów IT i procesów biznesowych w Genworth Financial. – Większość dużych firm nie ma nawet struktury, która pozwoliłaby na uchwycenie niuansów rynków i odpowiednie reagowanie.

Sytuacja, w której rynek dużych dostawców IT ulega spektakularnym zmianom, jest trudna do wyobrażenia, ale możliwa. Jak mówi Todd Nicholls, p.o. dyrektora ds. IT w Eileen Fisher, dużej firmie działającej w branży odzieżowej, „słyszymy, co się mówi, ale dotrze to do nas dopiero, jak już się wydarzy.”

Patrick Thibodeau

Z języka angielskiego przełożyła: Klaudia Brejecka

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200