Gartner: Whitelisting? Tak, ale jako dodatkowa metoda ochrony zasobów firmy
-
- Janusz Chustecki,
-
- IDG News Service,
- 15.03.2011, godz. 15:46
Stosowanie list autoryzowanego oprogramowania chroni korporacyjne serwery i stacje robocze przed złośliwym kodem, nie pozwalając na uruchamianie programów spoza takich list. Jednak zdaniem analityków Burton Group (oddział Gartnera), nie należy ich stosować zamiast oprogramowania antywirusowego.

Polecamy:
- Malware - żarty się skończyły
- Strategie zabezpieczania punktów końcowych sieci
- Ochrona sieci z Sourcefire
Zobacz też:
Jak wykazały przeprowadzone przez firmę analityczną badania, wdrażanie w firmach technologii "białych list" jest bardzo trudne i stanowi dla administratora nie lada wyzwanie ze względu na zmieniające się ciągle wymagania użytkowników i potrzeby w zakresie oprogramowania, oraz złożoność tego rodzaju platform bezpieczeństwa, jak i wchodzącego w jej skład oprogramowania.
Zobacz również:
Raport zawiera wyczerpujący opis różnego rodzaju produktów typu whitelisting dostępnych obecnie na rynku, jak i platform które je wspierają. Jego autorzy zwracają uwagę na małą podaż aplikacji tego typu chroniących smartfony.
Burton Group wymienia siedem kategorii oprogramowania typu whitelisting i zwraca uwagę na fakt, że coraz więcej tego typu produktów oferuje możliwość ich integrowania z oprogramowaniem zarządzającym cyklem życia aplikacji czy narzędziami anty-malware.
Burton Group konkluduje, że firmy powinny traktować technologię "białych list" jako jeden z elementów swojego strategicznego planu, pamiętając jednak, że w każdym przypadku będą musiały pokonać trudności związane z koniecznością przeszkolenia administratorów oraz ze zmianami kulturowymi zachodzącymi po stronie użytkowników.