Firefox zniknie z korporacji?

Według planów Mozilli, 16 sierpnia światło dzienne ujrzy Firefox 6 i w tym samym czasie na "emeryturę" przejdzie piąta wersja przeglądarki. Pod koniec września ma nastąpić premiera Firefoksa 7, a w listopadzie "ósemki". W drugiej połowie grudnia 2011 r. zadebiutuje zaś Firefox 9. Analitycy wskazują, że ten dziwny pośpiech Mozilli jest odpowiedzią na rynkowy sukces przeglądarki Google Chrome, która jest bardzo często aktualizowana.

Zdaniem Hilwy, takie postępowanie może jednak negatywnie wpłynąć na popularność Firefoksa w środowisku biznesowym. "Dla korporacji kolejna wersja oprogramowania to praktycznie nowa aplikacja, a nie jedynie informacja o dodaniu kilku funkcjonalności lub załataniu najbardziej niebezpiecznych luk w kodzie." - przekonuje analityk. Ekspert IDC twierdzi ponadto, na całym zamieszaniu zyskać może Internet Explorer, który na tle działań Mozilli związanych z Firefoksem, jawić się będzie, jako wyjątkowo stabilna aplikacja.

Zobacz również:

  • Mobilna przeglądarka Firefox dla urządzeń Android wzbogaci się o setki nowych rozszerzeń
  • Wyjaśniamy czym jest SD-WAN i jakie są zalety tego rozwiązania

Otwartą kwestią pozostaje odpowiedź na pytanie, czy rynek korporacyjny jest dla Mozilli w ogóle istotny. Decyzja o szybkich zmianach kolejnych wersji przeglądarki internetowej zdaje się dość wymowna. Asa Dotzler, wieloletni pracownik Mozilli, twierdzi wręcz, że segment "enterprise" nigdy nie był dla firmy kluczowy. W obliczu rzeszy indywidualnych fanów Firefoksa, korporacyjni użytkownicy stanowią niewielki procent. Mimo wszystko trudno uwierzyć, żeby Mozilla praktycznie bez walki oddała cały sektor dużych firm w ręce Microsoftu i Internet Explorera. Najbliższe miesiące pokażą, czy taktyka firmy znacząco wpłynie na rynek przeglądarek internetowych.


TOP 200