Kilka dni temu do części użytkowników oryginalnego eBay'a dotarł e-mail, w którym przeczytać można było, że firma utraciła część informacji o użytkownikach i prosi ich, aby zalogowali się do serwisu i uzupełnili je. Wymaganymi informacjami miały być m.in. numer karty kredytowej oraz... hasło dostępu do serwisu aukcyjnego eBay. Pod treścią wiadomości znajdowało się łącze bezpośrednio do formularza rejestracyjnego (jak się okazało, prowadziło ono na inną stronę, która przypominała oryginalną witrynę eBay'a)

Zdaniem ekspertów, była to próba "wyłudzenia" od użytkowników serwisu numerów kart kredytowych. O zdarzeniu poinformowano natychmiast amerykańską policję (fałszywa strona zlokalizowana była w USA) oraz administratora serwera, który natychmiast zablokował witrynę.

Zobacz również:

• Nie żyje jeden z najsłynniejszych hakerów na świecie
• Hakerzy włamali się do znanego polskiego sklepu internetowego