Ethernet wkracza do kolejnego środowiska – do samochodów

Eksperci oceniają, że już wkrótce połączenie Ethernet mogą wejść szeroką ławą do samochodów. Sprzyja temu fakt, że nowe modele samochodów są wręcz nafaszerowane elektroniką, a ta pracuje wydajnie wtedy, gdy ma do dyspozycji szybkie połączenia, czyli takie jakie oferuje Ethernet.

Współczesne samochody są wyposażane w radia, telewizory, systemy GPS, kamery oraz moduły zapewniające kierowcy dostęp Internetu (np. bazujący na technologii LTE). Wszystkie te elementy muszą się ze sobą komunikować. Producenci samochodów stosują wtedy często firmowe połączenia. Rozwiązania takie mają jedną podstawową wadę – nie są ze sobą kompatybilne. Dlatego istnieje silna presja, aby wszystkie elementy elektroniczne instalowane w samochodach komunikowały się ze sobą przez połączenia bazujące na jednej, uznanej przez cały przemysł technologii. A taką właśnie technologią jest Ethernet.

Niektórzy producenci samochodów nie czekają na to, aż powstanie „samochodowy” Ethernet, ale wprowadzają już do swoich produktów połączenie wykorzystujące tę technologię. I tak BMW instaluje w samochodach BMW X5 połączenia Ethernet 100 Mb/s bazujące na okablowaniu UTP (miedziana skrętka nieekranowana), które obsługują znajdujące się w tych pojazdach kamery.

Zobacz również:

Istnieją też firmy (takie jak np. Parrot, mająca swoją siedzibę we Francji), które projektują sieci Ethernet dedykowane specjalnie dla przemysłu motoryzacyjnego (jest to tzw. in-car Ethernet). Pierwsze samochody zawierający taki Ethernet mają wejść na rynek w 2015 r.

Zaprojektowana przez farmę Parrot ethernetowa technologia nosi nazwę AVB (Audio Video Bridging) i wykorzystuje układy scalone produkowane przez Broadcom, noszące nazwę BroadR-Reach. Układ BroadR-Reach pełni funkcję kontrolera Ethernet, który obsługuje dane wymieniane między wszystkimi urządzeniami elektronicznymi znajdującymi się w samochodzie. Wiadomo już, że samochodowym systemem AVB interesuje się szereg firm produkujących samochody, w tym Volvo.

Ethernet ma duże szansę powodzenia biorąc pod uwagę fakt, że producenci samochodów stosują obecnie aż dziewięć różnych systemów obsługujących komunikację, które nie są oczywiście ze sobą zgodne. Najważniejsze z nich kryją się za skrótami LIN, CAN/CAN-FD, MOST i FlexRay. Ten ostatni system jest np. w stanie transmitować dane z maks. szybkością 10 Gb/s. To niewiele, gdyż Ethernet oparty na miedzi może obecnie realizować to samo zadanie dziesięciokrotnie szybciej.

Nad samochodowym Ethernetem pracują obecnie tak znane i zasłużone organizacje, jak Open Alliance i IEEE 802.3. Zamierzają one wkrótce opublikować projekty dwóch standardów opisujących pracę samochodowego Ethernetu (100 Mb/s i 1Gb/s). Oczekuje się, że pierwszy taki standard ujrzy światło dzienne jeszcze w tym roku. Być może będzie to standard przygotowywany przez Open Alliance (organizację, której członkami są takie firmy, jak General Motors, Ford, Daimler, Honda, Hyundai, BMW, Toyota, Volkswagen. Jaguar Land Rover, Renault, Volvo i Bosch).

Analitycy rysują scenariusze, według których w jednym samochodzie znajdzie się ok. 35 portów Ethernet, a w 2020 r. na świecie będzie funkcjonować ponad 100 mln samochodowych portów Ethernet. Wygląda więc na to, że przed tą technologią otwiera się kolejny, potężny rynek.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200