Efektywna i bezpieczna praca zdalna to nie tylko narzędzia, to także kultura organizacyjna

Przemysław Kania, dyrektor generalny Cisco w Polsce

Panujący na świecie kryzys spowodowany pandemią COVID-19 uświadomił nam, jak ważną rolę w naszym życiu pełni technologia. Sieć i rozwiązania do współpracy stały się podstawowymi narzędziami umożliwiającymi pracę, naukę czy utrzymanie kontaktu z bliskimi i znajomymi, gdy nie możemy spotkać się osobiście. Świadczy o tym m.in. fakt, że w kwietniu z aplikacji Cisco Webex skorzystało globalnie rekordowe 500 mln użytkowników, czyli ponad 3 razy więcej niż w lutym. W Polsce wzrost wykorzystania Webexa był jeszcze większy.

Jednak transfer do wirtualnych pokojów spotkań nie dla wszystkich przebiegał tak samo. Wiele organizacji musiało przejść przyspieszony proces cyfrowej transformacji, co z pewnością wyjdzie im na dobre w perspektywie czasu i również po zakończeniu kryzysu przyczyni się do usprawnienia procesów biznesowych.

W Cisco już od dwóch dekad korzystamy z narzędzi do pracy zdalnej, mając ten przywilej, że jesteśmy ich dostawcą i tzw. „early-adopterem”. Model pracy w Cisco przed wybuchem pandemii był mieszany i obejmował pracę w biurze i z domu, a część osób pracowała wyłącznie zdalnie. Dlatego przejście na przymusowy „home office” nie było dla nas trudne i mogliśmy od razu pomagać naszym klientom, bez konieczności wewnętrznej reorganizacji procesów.

To, że w Cisco praca zdalna jest tak samo efektywna jak praca w biurze, wynika z kilku powodów, które można rozpatrywać na dwóch płaszczyznach:

1) Technologicznej

  • Nasza infrastruktura od początku jest projektowana tak, aby umożliwiać pracę zdalną, a firma wyposaża wszystkich pracowników w laptopy oraz oferuje adaptację domowego biura do wymogów ergonomii.
  • Dostęp do wszystkich zasobów i systemów firmowych jest możliwy z każdego miejsca i z każdego urządzenia podłączonego do sieci, w tym z urządzeń mobilnych, niezależnie od wykorzystywanych przez nie systemów operacyjnych.
  • Jednocześnie dostęp ten jest bezpieczny – z siecią firmową łączymy się przez tunel VPN, a systemy i zasoby firmowe dostępne są po uprzedniej autentykacji urządzenia i użytkownika.

2) Kulturowej

  • Kultura pracy w Cisco zawsze była i jest zadaniowa, a nasi pracownicy są rozliczani z realizacji stawianych im celów. Czy robią to z biura czy z domu, jest ich indywidualną sprawą – rolą firmy jest umożliwienie im pracy z miejsca, w którym są najbardziej efektywni.
  • Zespoły od lat regularnie spotykają się, wykorzystując platformę Cisco Webex. Teraz wszyscy robią to z domu, a efektywność takiego spotkania jest wciąż bardzo wysoka.
  • Wszystko to sprawia, że wszystkie nasze projekty są zarządzane w ten sam sposób po wybuchu pandemii jak przed nią.

Teraz, gdy wiele innych firm i instytucji zostało zmuszonych do umożliwienia swoim ludziom pracy zdalnej, po początkowym szoku i okresie przyzwyczajania się do nowych technologii okazuje się, że brak obecności w biurze nie musi oznaczać spadku efektywności. Firmy widzą, że pracując zdalnie, wiele osób jest lepiej zorganizowanych i szybciej wykonuje swoje zadania, a kontakty twarzą w twarz można zastąpić spotkaniami w przestrzeni wirtualnej. Oznacza to, że po zakończeniu pandemii część osób może już nie wrócić do pracy w biurze, a przynajmniej nie w pełnym wymiarze i dotychczas znanej formie. Myślę, że będzie to jedna z trwalszych zmian wywołanych obecną sytuacją.

Funkcjonalność i wygoda nie mogą być jedynym kryterium wyboru narzędzi wykorzystywanych do pracy zdalnej. Muszą im towarzyszyć funkcje zapewniające bezpieczeństwo. Technologie z obszaru cyberbezpieczeństwa również po zakończeniu pandemii na stałe wejdą do katalogu narzędzi stosowanych przez firmy.

Mam jednocześnie nadzieję, że masowe przejście na model Home office przyczyni się również do wzrostu świadomości na temat bezpieczeństwa. Cyberprzestępcy starają się wykorzystywać obecną sytuację i za pośrednictwem źle zabezpieczonych narzędzi do współpracy, fałszywych domen lub ataków phishingowych związanych z tematyką COVID-19 uzyskać dostęp do aplikacji czy danych użytkowników, głównie po to, aby w ten sposób wejść w posiadanie danych firmowych.

W świetle nowej fali zagrożeń biznes musi odpowiedzieć sobie na pytanie, czy dotychczas odpowiednio dobrze sprawdzał odporność używanych przez siebie narzędzi na cyberataki. Funkcjonalność i wygoda nie mogą być jedynym kryterium wyboru narzędzi wykorzystywanych do pracy zdalnej. Muszą im towarzyszyć funkcje zapewniające bezpieczeństwo. Tu powinna nastąpić trwała zmiana, a technologie z obszaru cyberbezpieczeństwa, takie jak: VPN, uwierzytelnianie wielkoskładnikowe czy ochrona DNS, które w obecnej sytuacji zyskują na znaczeniu, również po zakończeniu pandemii na stałe wejdą do katalogu narzędzi wykorzystywanych przez firmy.