ECL wprowadza na rynek centra danych zasilane wodorem

Amerykańska firma ECL ogłosiła, że jest pierwszą na świecie, która opracowała komercyjne rozwiązanie modułowego centrum danych wykorzystującego wodorowe ogniwa paliwowe jako główne źródło zasilania.

Źródło: pexels.com 洋榤-郭

Podstawowy blok centrum danych ECL ma moc 1 megawata, a jego konstrukcja zapewnia możliwość łączenia wielu modułów w celu zwiększenia dostępnej mocy przetwarzania. Jeden taki moduł jest w stanie pomieścić cztery tysiące tradycyjnych serwerów na 100 metrach kwadratowych powierzchni.

Każdy blok zawiera kompletną logikę centrum danych, zabezpieczenia, ogrzewanie, chłodzenie oraz inną niezbędną infrastrukturę, w tym serwery. Użytkownik może skorzystać z własnych serwerów lub kupić je od ECL. Dostępna jest też opcja DCaaS (Data Center-as-a-Service) czyli zakup usługi obejmującej uruchomienie i zarzadzanie centrum danych przez ECL.

Zobacz również:

  • AI ma duży apetyt na prąd. Google znalazł na to sposób

Centrum danych ECL nie zużywa żadnych lokalnych zasobów. Nie tylko energii, ale również wody i działa przy zerowej emisji CO2. Brak zależności od lokalnych mediów pozwala na szybsze zaprojektowane i uruchomienie infrastruktury w porównaniu do tradycyjnych rozwiązań. Przedstawiciele ECL twierdzą, że cykle planowania i budowy można skrócić z 18-24 miesięcy do 6-9 miesięcy.

System chłodzenia modułów jest całkowicie autonomiczny, a dzięki wykorzystaniu chłodzenia wodą możliwe jest uzyskanie większej gęstości mocy na szafę stelażową (do 50 kW) niż w klasycznych chłodzonych powietrzem centrach danych. Moduły opracowane przez ECL wykorzystują wodę powstającą jako produkt uboczny w procesie wytwarzania energii elektrycznej przez wodorowe ogniwa paliwowe.

Wodór jest najpopularniejszym we wszechświecie pierwiastkiem, który stanowi około 75% znanej materii. Jego zaletą jest wysoka gęstość energii wynosząca około 120 MJ/kg (megadżula na kilogram). Jest ona prawie trzy razy większa niż w przypadku oleju napędowego lub benzyny (ok. 45 MJ/kg). Dlatego też budzi coraz większe zainteresowanie zarówno jako paliwo, a także środek pozwalający na przechowywanie zapasów energii.

Na świecie jest obecnie wiele przykładów testowania, a także komercyjnego wykorzystania wodorowych ogniw paliwowych jako źródła energii zasilającej samochody, statki, samoloty, pociągi, a także centra danych. W tym ostatnim przypadku dotyczy to głównie systemów zasilania awaryjnego.

Na popularyzację wodoru jako paliwa kluczowy wpływ mają bariery ekonomiczne i biznesowe, ale ich pokonanie wydaje się kwestią niedalekiej przyszłości.

Na przykład amerykańskie Ministerstwo Energii DOE (Department of Energy) uruchomiło program Hydrogen Energy Earthshot wspierający finansowo rozwój technologii wytwarzania wodoru. Inicjatywa ma na celu zmniejszenie w ciągu 10 lat kosztu kilograma wodoru z 5 do około 1 dolara.

Natomiast w Polsce w 2021 roku rząd przyjął Polską Strategię Wodorową, która określa plan działań w obszarze technologii wodorowych. Warto zauważyć, że Polska jest piątym na świecie i trzecim w Unii Europejskiej producentem przemysłowego wodoru.

Interesującą cechą modułów ECL jest to, że mogą one oddawać nadmiarową energię, ciepło i wodę do zewnętrznych sieci, co pozwala na obniżenie kosztów utrzymania systemu.

Centra danych ECL mają mieć bardzo wysoki współczynnik efektywności zużycia energii PUE. Według danych Uptime Institute, przeciętne centra danych mają obecnie średnią wartość PUE na poziomie 1,5, choć w niektórych systemach hiperskalarnych udało się obniżyć ten współczynnik do 1,1. ECL twierdzi, że jego konstrukcja zapewni PUE na rekordowym poziomie 1,05.

Według przedstawicieli firmy, niezawodność działania modułów wynosi 99,9999% co umożliwia ich wdrażanie w systemach o znaczeniu krytycznym.

Oferta ECL jest kierowana przede wszystkim do firm średniej wielkości, ale potencjalnie także także dużych, które korzystają zarówno z chmurowych, jak i lokalnych centrów danych.

Producent twierdzi, że jego centra danych będą miały całkowity koszt posiadania w okresie 5 lat wynoszący dwie trzecie tego, co kosztują obecnie tradycyjne rozwiązania kolokacyjne.

Niektórzy specjaliści szacują, że komercyjne wdrożenia zasilanych wodorem, niezależnych od zewnętrznej sieci energetycznej, centrów danych to perspektywa 10 lat. Założyciel firmy ECL, Yuval Bachar twierdzi, że opracowany przez niego model infrastruktury znajdzie pierwsze, praktyczne zastosowania już w 2023-24. roku.

Firma ma szansę na uzyskanie tytułu pioniera w komercyjnym wdrażaniu takich rozwiązań i przyciągnięcie inwestorów. Na razie jednak trzeba będzie praktycznie zweryfikować czy twierdzenia producenta sprawdzą się w komercyjnych zastosowaniach.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200