Drożeją materiały do produkcji baterii do aut elektrycznych

CATL - poddostawca akumulatorów do samochodów elektrycznych twierdzi, że sam nie jest w stanie tolerować podwyżek cen niklu, kobaltu i innych materiałów do produkcji ogniw.

CATL to największy na świecie producent akumulatorów do samochodów elektrycznych. Z najnowszych informacji wynika, że producent nie zamierza już samemu komentować ciągle rosnących cen niklu, kobaltu oraz innych materiałów niezbędnych do produkcji ogniw wykorzystywanych w motoryzacji.

Akumulator stosowany w Tesli Model S
Źródło: tesla.com

Akumulator stosowany w Tesli Model S

Źródło: tesla.com

Firma notuje gwałtowne wzrosty przychodów przy jednoczesnym spadku zysków, co zmusiło CATL do renegocjacji cen akumulatorów z największymi producentami aut. Wśród nazw wymienia się między innymi Teslę.

Contemporary Amperex Technology Co Ltd nie zamierza dłużej samemu ponosić podwyższonych kosztów produkcji akumulatorów do aut elektrycznych. Firma rozpoczęła renegocjację umów z największymi klientami. Niestety będą oni musieli ponieść koszty podwyżek, co w przyszłości może przełożyć się na dalsze wzrosty kosztów aut elektrycznych.

CATL jest aktualnie głównym dostawcą akumulatorów dla samochodów Tesli. Firma starała się przez długi czas samemu ponosić zwiększone koszty produkcji, ale przy obecnych cenach materiałów niedługo może się ona stać nierentowna.

Na przestrzeni ostatniego kwartału przychody firmy wzrosły o 154% przy jednoczesnym spadku zysku netto aż o 82% w porównaniu z ostatnim kwartałem 2021 roku. Słabe wyniki finansowe są skutkiem znacznego wzrost cen niklu, który w dużej mierze wydobywany był na Ukrainie. Analitycy branżowi obliczyli, ze koszty produkcji pojedynczego akumulatora do samochodu elektrycznego wzrosły aż o 1850 dolarów.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200