Do innowacji podchodzimy pragmatycznie

Materiał promocyjny Nasza wiedza sektorowa i bycie blisko klientów sprawiają, że potrafimy tworzyć produkty, które znajdują później swojego odbiorcę skłonnego za nie zapłacić. W ostatecznym rozrachunku właśnie to jest najlepszym sprawdzianem, czy kierunek, w jakim podążamy, jest właściwy – mówi Adam Góral, prezes zarządu Asseco Poland.

Panie Prezesie, jak Pan ocenia 2018 rok?

To był bardzo dobry rok dla Asseco i cieszę się, że strategia skoncentrowana na dywersyfikacji biznesu przynosi pozytywne efekty. Nasze przychody osiągnęły najwyższy w historii poziom ponad 9,3 mld zł. Zysk operacyjny wyniósł 796,8 mln zł, co jest także rekordowym wynikiem. Dynamicznie rozwijaliśmy się we wszystkich segmentach naszej działalności: Asseco Poland, Asseco International oraz Formula Systems.

Do innowacji  podchodzimy  pragmatycznie

Patrząc na nasz biznes w ujęciu sektorowym, to także w każdym obszarze odnotowaliśmy wzrosty, m.in. w bankowości, ochronie zdrowia, systemach ERP oraz w płatnościach, w których rozwija się Asseco SEE. Skutecznie zwiększaliśmy sprzedaż własnego oprogramowania oraz przeprowadziliśmy udane akwizycje.

Stale też rozwijamy nasze innowacje, bo będąc dużą międzynarodową firmą, chcemy zachować świeżość i elastyczność startupów. W zeszłym roku Grupa przeznaczyła na ten cen cel ponad 850 mln zł.

W jaki sposób Asseco buduje swoją innowacyjność?

Inwestycje w innowacje w Grupie Asseco realizowane są w trzech obszarach. Pierwszy to rozwój własnych produktów przez piony biznesowe naszych spółek. Drugi to akwizycje lub zakup gotowych rozwiązań. Trzeci obszar realizowany jest w ramach Asseco Innovation Hub. To specjalny program do akceleracji innowacji i rozwoju start-upów, którego efektem ma być powstanie nowatorskich produktów. Ponadto budujemy w Rzeszowie nowoczesne centrum R&D dla całej Grupy Asseco. Od niedawna współpracujemy też ze Start-Up Nation Central i CREATORS IDEAtion Lab z Izraela w ramach programu innowacji realizowanego we współpracy z Bankiem Gospodarstwa Krajowego.

Inwestycje R&D mogą być nieskończenie duże. Sztuką jest prowadzić je tak, aby przyniosły zwrot z inwestycji. Jak Państwo podchodzą do tego wyzwania?

Do innowacji podchodzimy pragmatycznie – produkty Asseco powstają na podstawie realnych potrzeb rynku i przy ścisłej współpracy z klientami. Tworząc innowacje, staramy się bazować na tym, co już mamy. Rozwijamy m.in. systemy wykorzystujące sztuczną inteligencję i robimy to, opierając się na naszym know-how z obszaru Business Intelligence.

Ten pragmatyzm przynosi Grupie wymierne korzyści. Na przykład przychody ze sprzedaży usług w chmurze wyniosły w 2018 r. ponad 300 mln zł, a w obszarze robotyki i cyberbezpieczeństwa – po 80 mln zł. Nasza wiedza sektorowa i bycie blisko klientów sprawiają, że potrafimy tworzyć produkty, które znajdują później swojego odbiorcę skłonnego za nie zapłacić. W ostatecznym rozrachunku właśnie to jest najlepszym sprawdzianem, czy kierunek, w jakim podążamy, jest właściwy. Zwłaszcza że rozwój nowoczesnych rozwiązań oraz odkrywanie nowych obszarów dla działalności firmy jest inwestycją obarczoną dużym ryzykiem i może pochłonąć nieograniczone środki. Dlatego trzeba znaleźć w tym złoty środek i nie stracić z oczu biznesowego celu.

Działacie na ponad 50 rynkach świata, posiadacie liczne centra kompetencyjne. Jakie innowacyjne produkty opracowaliście w ostatnim czasie w Polsce?

Jest wiele takich przykładów, bo Asseco mimo międzynarodowego charakteru jest polską firmą, a krajowy rynek zawsze będzie dla nas bardzo ważny. W marcu br. ogłosiliśmy powstanie ePROMAK NEXT – platformy tradingowej dla inwestorów giełdowych i biur maklerskich. Zaprojektowaliśmy ją zgodnie z koncepcją design thinking – wygląd i poszczególne funkcjonalności zostały stworzone na podstawie infor¬macji zbieranych na bieżąco przez przyszłych użytkowników. To szansa na przyciągnięcie młodego pokolenia inwestorów, którzy oczekują od systemów tego, do czego przywykli, korzystając na co dzień z Facebooka, Skype’a czy aplikacji mobilnych: maksymalnej prostoty oraz intuicyjności.

Innym przykładem jest Asseco Enterprise Banking Platform, czyli rozwiązanie bankowości elektronicznej bazujące na miniaplikacjach, które umożliwiają dostosowanie bankowości korporacyjnej do potrzeb klienta. Tworzymy też Laboratoria Wirtualnej Rzeczywistości, gdzie wykorzystujemy technologie VR do nowoczesnych metod nauczania, szczególnie w szkolnictwie wyższym i biznesie. Na Uniwersytecie Wrocławskim wdrożyliśmy „Wirtualną Scenę Zbrodni”, dzięki której studenci prawa i kryminalistyki mogą uczyć się procedur oraz czynności, jakie wykorzystają w przyszłej pracy zawodowej. Ciekawy zwrot nastąpił też wśród rozwiązań z obszaru ochrony zdrowia. Dotychczas tworzyliśmy systemy dla instytucji i placówek medycznych: szpitali, przychodni, gabinetów lekarskich. Teraz nasza oferta została wzbogacona o aplikacje mobilne dla pacjentów. Na początku roku zadebiutowała aplikacja Informacje Medyczne, która umożliwia użytkownikom zarządzanie informacjami o swoim stanie zdrowia za pomocą smartfona. To pierwszy taki produkt w Polsce.

Do innowacji  podchodzimy  pragmatycznie

Wspominał Pan, że rozwijacie systemy oparte na sztucznej inteligencji. Co konkretnie robi Asseco w tym obszarze?

Warto wspomnieć o dwóch produktach: Asseco Context Awareness Platform (Avagat) oraz Asseco Customer Intelligence (ACI). Avagat umożliwia przedsiębiorstwom, np. firmom telekomunikacyjnym, tworzenie spersonalizowanej oferty na bieżąco, w trybie online. System wykorzystuje zaawansowane mechanizmy samouczące do wielokontekstowego przetwarzania informacji o zachowaniu klienta – bada na bieżąco jego potrzeby oraz intencje. Wszystko to dzieje się w czasie rzeczywistym. Z kolei ACI opiera się na mechanizmach zaawansowanej analizy predykcyjnej do prognozowania zachowania klienta w internecie. Rozwiązanie jest skierowane do sektora e-commerce, bankowego i ubezpieczeniowego.

A jak zapowiada się dla grupy 2019 rok?

Miniony rok był dla całej branży IT wyjątkowy z uwagi na możliwość zrealizowania projektów wynikających m.in. ze zmian w przepisach. Miały one charakter jednorazowy i w 2019 r. już nie wystąpią. Dlatego jestem umiarkowanym optymistą, jeśli chodzi o najbliższą przyszłość. Mamy szczęście, że Grupa Asseco jest zdywersyfikowana zarówno geograficznie, jak i sektorowo – to sprawia, że mamy wiele możliwości rozwoju, a wszelkie zawirowania o charakterze lokalnym, czy nawet regionalnym odczuwamy mniej niż inne firmy. Nasza sytuacja jest stabilna, co pozwala nam myśleć długofalowo o przyszłości Grupy. W 2019 r. zamierzamy koncentrować się niezmiennie na tworzeniu oraz sprzedaży własnego oprogramowania dla sektora bankowości i finansów, a także przedsiębiorstw. Widzimy ożywienie w sektorze publicznym i będziemy startować w wybranych przetargach. Nadal na rynku widać presję cenową, ale zauważamy też, że w instytucjach publicznych jest coraz więcej młodych, merytorycznych osób, które wcześniej pracowały w sektorze prywatnym i rozumieją realia zamówień w IT. Jeśli w tym kierunku będzie rozwijał się rynek publiczny, to jest szansa, że jakość przetargów będzie rosła.

Jakie kierunki najbardziej Was interesują?

Przede wszystkim bardzo ciekawym, ale zarazem najbardziej wymagającym rynkiem na świecie są Stany Zjednoczone, gdzie konsekwentnie rozwijamy nasz biznes. W zeszłym roku wypracowaliśmy tam już ponad 400 mln USD przychodów. To w dużej mierze sprzedaż pochodząca z naszych spółek izraelskich, ale cały czas prowadzimy analizy pod kątem tego, czy nasze rodzime rozwiązania softwarowe odnalazłyby się na tym rynku. Jestem przekonany, że mamy na to realną szansę.

Mówiąc o rozwoju Grupy, trzeba podkreślić, że cały czas poszukujemy pod kątem akwizycji interesujących spółek, które z jednej strony pasowałaby do naszej Grupy, a z drugiej widziałyby wartość, jaka z tego płynie dla ich biznesu i przyszłego rozwoju. Kryterium geograficzne nie jest dla nas najistotniejsze, ale zespoły ludzi. Nawiązanie współpracy musi być sytuacją typu win-win.

Dziękuję za rozmowę.

Do innowacji  podchodzimy  pragmatycznie