Dlaczego open source nie jest tak bezpieczny, jak powinien?

Fundacja Linuksa zwiera szyki

Wkrótce kwestia bezpieczeństwa projektów w obszarze otwartych kodów źródłowych, takich jak OpenSSL, może przestać być problemem. To dzięki nowemu przedsięwzięciu Fundacji Linuksa pod nazwą Core Infrastructure Initiaive (CII), które ma powstrzymać „krwawienie” i być odpowiedzią na tego rodzaju sytuacje. Celem organizacji jest, przede wszystkim, wsparcie finansowe projektów w zakresie oprogramowania typu open source o kluczowym znaczeniu dla funkcjonowania internetu.

- Otwarty kod źródłowy jest dziś fundamentem globalnej gospodarki. Wspierając większą liczbę deweloperów i osoby zajmujące się serwisem, damy im więcej czasu na zajęcie się ważnymi projektami z zakresu open source – mówi Jim Zemlin, dyrektor wykonawczy Fundacji Linuksa.

Zobacz również:

  • Google udostępnia AI Gemma dla developerów

Organizacja CII wraz z partnerami będzie finansować testy bezpieczeństwa kodów, działania obliczeniowe i tworzenie infrastruktury do przeprowadzania testów. Na chwilę obecną swoje wsparcie zaoferowali tacy giganci, jak Google, Microsoft i Facebook, przeznaczając na ten cel około 4 miliony dolarów.


TOP 200